Według kpt. Dariusza Raczkowskiego, dyrektora zielonogórskiego aresztu, osadzeni już wcześniej mieli potrzebę wyrażania się przez sztukę. Dlatego też do zakładu zaproszono dyrektora Lubuskiego Teatru, Roberta Czechowskiego. Na początku listopada spotkał się on z 16 więźniami, chętnymi do działań teatralnych. W tej chwili w cotygodnionwych zajęciach uczestniczy 6 osób. Ich zadaniem jest stworzenie scenariusza spektaklu, w którym sami wystąpią. Na razie czytają różnego rodzaju książki: dramaty więzienne, kryminały, a z powieści - "Proces" i "Kolonię karną" Franza Kafki. Na podstawie tych lektur oraz własnych doświadczeń osadzeni stworzą scenariusz. Być może w samym spektaklu znajdą się również fragmenty dotychczasowej twórczości artystycznej więźniów. Osadzeni bowiem założyli już zespół muzyczny oraz wydali tomik wierszy.
Sam scenariusz spektaklu będzie gotowy w grudniu. Premierę sztuki dyrektor Lubuskiego Teatru przewiduje w marcu przyszłego roku. To wtedy na scenie zobaczymy świat widziany oczami osadzonych. Świat zupełnie inny od tego, który znamy i który możemy sobie wyobrazić.
{jumi [*7]}