środa, maj 01, 2024
Follow Us
poniedziałek, 21 czerwiec 2010 13:03

Przewodnik? Może i tak Wyróżniony

Napisane przez KML
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Gdzieś na przełomie tysiącleci POT z myślą o zagranicznych żurnalistach wydał „słynną" płytę CD „Polska" składającą się z kilkuset fotografii przypisanych do poszczególnych, wartych uwagi, miejsc w naszym kraju.

Że roiło się tam od błędów łatwo się domyśleć bo za „robotę" wzięli się nie fachowcy z pospolitego ruszenia. {jumi [*4]}Oczywiście później nikt efektów ich pracy nie sprawdził i wyszło... co wyszło. Tak więc słynne katowickie „Skrzydła" Dunikowskiego zdobił podpis „Pomnik poległych stoczniowców"!!!!
Generalnie roiło się od błędów, których już nawet nie sposób wyliczyć. Stanowiły zdaje się nawet większość i to tę bardziej zdecydowaną.
Tamto wydawnictwo „pobić" nie sposób, co wcale nie znaczy, że nikt nie podejmuje takich prób. Ostatnio po raz kolejny w szranki stanęło Stołeczne Biuro Informacji Turystycznej, znane już z kilku „nieszablonowych" działań dezinformacyjnych.
Ukazał się właśnie przewodnik „Warszawa w skrócie". Skrót generalnie jest. Niekiedy nawet bardzo poważny.
Żeby nie być gołosłownym pozwolę sobie przytoczyć kilka prawdziwych perełek:
Rozdział: Historia Warszawy - s.19 1953-1958 – odbudowa Starego Miasta co można traktować chyba tylko jako żart z budowlańców, którzy zawsze się z czymś spoźniali, bo nawet Wikipedia, ta które tak zmyliła Marszałka, podaje całkiem inne daty. Takie same zresztą, jak i inne źródła. Chcących samodzielnie dociekać wysyłam na Rynek Starego Miasta, wejście od ulicy Piwnej. Jest tam wielka, jak komnata tablica... A i bruk też „wbito" pewne daty.
Rozdział: Trasa nr 7 – s.75. Kolejny żart, w którym „czterej smutni" z praskiego monumentu uznani zostali za żołnierzy radzieckich. Tego chyba powstydzili by się nawet najwięksi wrogowie PRL?
Rozdział: Inne miejsca, które warto zobaczyć – s.86. Tym razem dostało się sejmowi. Autor/autorzy piszą: W dawnej Polsce początkowo parlament nie miał własnej siedziby. Obradował zwykle w Piotrkowie..... Teraz już wiem skąd pełna nazwa miasta – Piotrków Trybunalski!!!
Ale pal licho takie duperele w końcu. Błądzenie i błędy są w końcu przecie ludzką sprawą. Szczytem kompromitującym bardziej samo miasto – przypominam średniej wielkości europejskiego kraju aspirującego do miana „Miasta Czystości" jest niewielki rozdzialik „Toalety publiczne", gdzie wymienione są aż 4 (!) z tego dwie na dworcach kolejowych! Nic już chyba dodać, nic ująć!

Warszawa w skrócie. SBIT, Warszawa 2010

{jumi [*7]}

a