środa, maj 08, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/8660.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/8660
wtorek, 07 sierpień 2012 10:02

W Mołdawii nad Dniestrem i Rautem

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
W Mołdawii nad Dniestrem i Rautem fot. Cezary Rudziński

Z galeryjki po wewnętrznej stronie murów oglądam przez otwory strzelnicze przepływający obok twierdzy Dniestr oraz miasto rozłożone na wzgórzach i opadające do nurtu rzeki. Jestem w Sorokach, w jednej z czterech najważniejszych dawnych fortec nad tą rzeką. Stanowiła ona w czasach antycznych w tej części Europy rubież Imperium Romanum.

W przeszłości tereny te zamieszkiwane były przez plemiona Traków, Daków, Sarmatów, Gotów, Awarów, Hunów i Pieczyngów, a w czasach nam bliższych przez Genueńczyków. To właśnie tu znajdowała się ich kolonia, Olchionia, założona w XII lub XIII wieku, a upadła po zajęciu w XV wieku Konstantynopola przez Turków.

„Sorok" znaczy „sierota"

Po rumuńsku „sorok" znaczy „sierota" lub „ubogi". Dlaczego taką, wywodzącą się z tego słowa nazwę, otrzymała ta twierdza i osada, nie udało mi się ustalić. Wiadomo, że po raz pierwszy w dokumencie pisanym twierdza pojawiła się w 1499 roku. Było to porozumienie pokojowe zawarte przez mołdawskiego hospodara Stefana III Cel Mare – Wielkiego z polskim królem Janem Olbrachtem. Ten ostatni trafił do naszej historii dzięki powiedzeniu: „Za króla Olbrachta wyginęła szlachta". Właśnie podczas jednej z wypraw w te strony.
Na podstawie tego dokumentu wiadomo, że w miejscu, w którym stoję, znajdowała się wówczas kamienno-ziemna budowla obronna koło brodu przez Dniestr. Wybudowano ją prawdopodobnie w 1489 roku, aby chronić przeprawę przed najazdami krymskich Tatarów. W połowie XVI wieku syn Stefana Wielkiego, Petru Rareş przebudował ten gródek w twierdzę i umocnił fortyfikacje. Soroki stały się ośrodkiem gospodarczym, handlowym i administracyjnym regionu.

{gallery}8660{/gallery}
Przez 13 lat, między 1686 i 1699 rokiem, twierdza oraz otaczający ją obszar była we władaniu Polski. Została wówczas umocniona, rozbudowana i uzyskała zachowany dotychczas kształt. W naszych dziejach zapisała się 6-tygodniową obroną polskiej załogi przed 55-tysięczną armią wojsk tureckich i mołdawskich pod dowództwem Mustafy Paszy. Na początku XVIII w. stacjonował w niej krótko garnizon wojsk rosyjskich cara Piotra I. W połowie tego wieku twierdza Soroki została ponownie zdobyta przez Polaków. Spalona, nigdy już nie odzyskała znaczenia obronnego. W 1812 roku miasto, wraz z Besarabią, zagarnęła Rosja.

„9225 mieszkańców, w tym 4500 Żydów"

Miasto stało się prowincjonalnym, ale rozwijającym się powiatowym ośrodkiem gospodarczym. Ciekawy opis Sorok w końcu XIX wieku znalazłem w Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich: „Soroki, miasto pow. gub. bessarabskiej, w głębokiej dolinie praw. brz. Dniestru, na wprost miasteczko Cekinówki (...) Amfiteatralnie zbudowane, ma 9225 mieszkańców, w tej liczbie 4500 Żydów w 1882 r. (...) Około 100 rodzin chrześcijan zajmuje się rolnictwem, do 40 rodzin żydowskich uprawą tytuniu, główne jednak zajęcie mieszkańców stanowi uprawa i wyrób wina. Na wyniosłościach otaczających miasto znajduje się około 100 winnic, z których otrzymują do 10.000 wiader wina. Nadto mieszkańcy prowadzą znaczny handel zbożem i tytuniem."

Twierdza i cygańskie pałace

Dzisiejsze Soroki są około 30-tysięcznym miastem rejonowym - lokalnym centrum administracyjnym, przemysłowym i gospodarczym. Wymordowanych tutejszych Żydów zastąpili Cyganie. Miasto jest obecnie ich nieoficjalną stolicą w Mołdawii. Reprezentacyjne miejsca, zwłaszcza naddniestrzańskie wzgórza i ich zbocza, zabudowane są pałacami i mającym je przypominać willami.

W centrum miasta wznosi się zbudowana w 1840 roku prawosławna cerkiew Uspieńska – Zaśnięcia Matki Bożej. Zachowała się również synagoga z 1814 roku zbudowana przez chasydów. Pod względem architektonicznym przypomina duży parterowy dom. Jest nadal czynna, stanowi również siedzibę stowarzyszenia Żydów. Około kilometra od centrum w 2004 roku zbudowano kamienną kaplicę dziękczynną w kształcie świecy. Także oficjalnie jest ona tak nazywana: Lumănarea Recunoştinţei – Świeca Dziękczynienia.
Zabytkiem, dla zobaczenia którego warto przyjechać do Sorok, jest wspomniana już twierdza. Porównuje się ją, choć to przesada, z chocimską. Stoi podobnie jak tamta na prawym brzegu Dniestru, ma wysokie kamienne mury z czterema basztami w narożnikach oraz bramą od strony rzeki, ale jest o wiele mniejsza i wewnątrz praktycznie pusta. Obecnie również jest muzeum historyczno-etnograficznym.
Wewnątrz murów zachowała się tylko studnia oraz wejścia do lochów i na mury. Wnętrza baszt, niegdyś zamieszkane przez dowództwo i załogę, dziś są puste, bez stropów i pięter. Tylko w baszcie nadbramnej zbudowanej na planie prostokąta na górnym poziomie jest cerkiew z niezbyt jednak ciekawym, rzeźbionym w drewnie ikonostasem. Ładne są natomiast widoki na Dniestr i miasto z murów fortecy.

Ruiny starego Orgiejowa

Starszy od Sorok rodowód ma, znajdujący się również w północnej Mołdawii zespół archeologiczny oraz krajobrazowy Stary Orgiejów. Stoi w przepięknej, malowniczej dolinie rzeki Răut – prawego dopływu Dniestru. Przypomina ona tu szeroki kanion, w którym woda płynie meandrami, tworząc dwa spore cyple otoczone skalistymi zboczami. Zalety obronne tego miejsca dostrzegły już starożytne lub wczesnośredniowieczne plemiona, które przywędrowały w te strony.
Najstarszym umocnieniem na skałach są pozostałości dackiej fortecy Gaetic zbudowanej w końcu III w. dla ochrony przed najazdami plemion germańskich. Natomiast w dolinie, w sąsiednim zakolu rzeki znajdują się ruiny średniowiecznej twierdzy, pałacu zarządcy, kościoła, a także meczetu, karawanseraju i tatarskich i tureckich łaźni. Są to jednak obiekty przede wszystkim dla miłośników archeologii.
W większości są to pozostałości miasta Shehr al – Dżedid zbudowanego przez Złotą Ordę na początku XIV wieku. Po jej klęsce w 1362 roku Mołdawianie wznieśli tu miasto Orhei – Orgiejów, nazwane później Starym. Nowy Orgiejów, obecnie około 30-tysięczne miasteczko, zbudowano w połowie XVII w. na innym miejscu, odległym stąd o kilkanaście kilometrów.

Klasztor w jaskiniach

Cypel okazał się idealny dla średniowiecznych chrześcijańskich mnichów. Przybywali tu i osiadali od IX wieku. Zastali tu większe i mniejsze jaskinie naturalne oraz sztuczne wykute w wapiennych skałach przez poprzednich mieszkańców. Większość tych jaskiń ma wejścia od strony urwistego zbocza nad rzeką i jest trudno dostępna. Założono więc w nich monastyr Peştere, co po rumuńsku znaczy „jaskiniowy" lub „w jaskiniach". Mnisi drążyli też nowe jaskinie na swoje cele mieszkalne i inne pomieszczenia klasztorne.
Trzęsienia zmieni wiele z nich zrujnowały. Do naszych czasów zachowało się ich tylko kilka. Dla turystów dostępna jest tylko podziemna cerkiewka. Wchodzi się do niej po schodach z wejścia w podstawie dzwonnicy stojącej tuż koło grzbietu cypla. Wcześniej do monastyru dostać się można było tylko na linach od strony rzeki. Podobnie jest z większością pozostałych poklasztornych jaskiń.
Bezpośrednio nad cerkiewką w jaskini, na grzbiecie wzgórza stoi duży krzyż wykuty w kamieniu. Przypomina mi te średniowieczne, znane z Rusi. Z cerkiewki jest wyjście na skalną półkę na urwistym zboczu. Z niej zaś wejście prowadzi do celi mnicha, którego zastaliśmy krzątającego się w świątyni. Kilkaset metrów dalej znajduje się drugi skalny monastyr – składający się z około 30 jaskiń.

Malownicza cerkiew Uspieńska

Nad całym tym skalnym cyplem i okolicą góruje cerkiew Uspieńska – Zaśnięcia NMP. Została ona zbudowana w 1904 roku. Niedawno ją odnowiono. Otoczona jest murem z bramą. Ma centralnie umieszczoną błękitną kopułę. Bardzo przypomina mi to wiejskie cerkiewki w środkowej Rosji. Wewnątrz otaczającego świątynię kamiennego muru ułożonego z piaskowca, stoi na postumencie stary, spatynowany na zielono, cerkiewny dzwon. A w jego pobliżu znajduje się krzyż z rzeźbą ukrzyżowanego Jezusa, nakryty półokrągłym daszkiem. Na tle tutejszego pejzażu ładnie odcina się biel cerkwi, róż jej dachów, błękit kopuł oraz ceglane dachówki pokrywające kamienne budyneczki po obu stronach bramy. Jest to miejsce malownicze, warte zobaczenia – tak samo, jak twierdza Soroki.

{jumi [*6]}

a