- Jesteś tutaj:
- Start
- Kultura
- Ciekawostki
- nietrzeźwy
Wywiadowcy z warszawskiego Ursynowa zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Nie dość, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, to jak przyznał, nigdy nie miał prawa jazdy. Nie miał również przy sobie dokumentów opla, którym jechał.
Policjantów z mińskiej drogówki wezwano do Sulejówka, gdzie na ulicy Dzielnej doszło do zderzenia dwóch samochodów. Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca jednego z aut jechał prawdopodobnie „pod prąd" droga jednokierunkową, a do tego był nietrzeźwy i miał prawie promil alkoholu w organizmie.
Policjanci z Mrozów zatrzymali 43-letniego mieszkańca Cegłowa, podejrzanego o spowodowanie wypadku drogowego, w wyniku którego doszło do potrącenia rowerzysty.
Patrolujący w radiowozie z wideo-rejestratorem ulice Woli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego po krótkim pościgu zatrzymali motocyklistę, który w niecałe 3 minuty popełnił 6 wykroczeń. Dodatkowo okazało się, że kierujący jednośladem był nietrzeźwy i ma orzeczony obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci z komisariatu na warszawskiej Białołęce, po pościgu, zatrzymali Karola S. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Swoją podróż zakończył, uderzając w betonowy filar wiaduktu. 30-latek prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił już prawo jazdy i usłyszał zarzut. W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu.
"Powstrzymaj pijanego kierowcę" - pod takim hasłem rusza kampania edukacyjna, która ma przekonać do reagowania na widok podejrzanie zachowującej się osoby, prawdopodobnie nietrzeźwej, która kieruje lub zamierza kierować samochodem.
Zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości usłyszał 55-letni Marek C. z gminy Stanisławów, który w Starej Niedziałce na ulicy Zielonej uderzył fiatem 126p w ogrodzenie prywatnej posesji. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się, że mężczyzna złamał sądowy zakaz i była to już jego trzecia „alkoholowa wpadka" za kółkiem. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Osobowy ford focus nie miał szans na ucieczkę policyjnym motocyklistom, po tym jak nie zatrzymał się do kontroli w Długiej Szlacheckiej.
a