– Jesteśmy tutaj po to, by pomagać dzieciom. Dzisiaj siatkówka nie jest najważniejsza – mówił Andrea Anastasi, trener reprezentacji Polski, który podkreślał, że bardzo ucieszył się z zaproszenia na spotkanie do Częstochowy. I choć skład jego drużyny tym razem był pewnie słabszy, niż na wielkich światowych imprezach, to publiczność i sami uczestnicy meczu bawili się znakomicie.
Cały dochód z niedzielnej imprezy zostanie przekazany na program UNICEF, który ma na celu walkę z głodem dzieci w afrykańskim Czadzie.
- W Czadzie co 7 minut jedno dziecko umiera z głodu. Sytuacja wielu rodzin w tym kraju jest dramatyczna. Musimy im pomóc – mówi Marek Krupiński, Dyrektor Generalny UNICEF Polska. - Mam wielką nadzieję, że na meczu charytatywnym w Częstochowie spotkamy życzliwych Darczyńców, dzięki którym zmienimy życie dzieci w Czadzie na lepsze. Najnowsze raporty UNICEF wskazują, że w Czadzie z powodu ostrego ciężkiego niedożywienia cierpi ponad 127 tysięcy dzieci – podkreśla Krupiński.
Projekt, który UNICEF planuje sfinansować dzięki pomocy Polaków, obejmuje m.in. zapewnienie leczenia niedożywionych dzieci w 50 ośrodkach zdrowia, wsparcie programu szczepień w 10 regionach Czadu, zainstalowanie zbiorników na wodę pitną w ośrodkach zdrowia, oraz zapewnienie dzieciom witaminy A i leków przeciw-pasożytniczych. Każdy z nas może pomóc głodującym dzieciom. Wystarczy wejść na stronę internetową www.unicef.pl/czad i wpłacić darowiznę. Już 113 PLN zapewni dzienną terapię dla 27 dzieci. Zbiórka potrwa do końca marca 2013 roku.
- Musimy się temu nieszczęściu przeciwstawić. Jestem dumny, że siatkarska społeczność - zarówno zawodnicy jak i kibice, z tak dużym entuzjazmem podeszli do tej inicjatywy. Cieszę się, że dzięki temu projektowi pomożemy uratować zdrowie, a nawet życie choć jednego potrzebującego dziecka – mówi prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosław Przedpełski.
Za kilka dni dowiemy się, jaki był dochód z częstochowskiej imprezy. Każda wypracowana złotówka zostanie wpłacona do UNICEF.
{jumi [*9]}
