W wywiadzie dla serwisu Money.pl Andrzej Adamczyk, szef resortu infrastruktury i budownictwa, poinformował, że ministerstwo pracuje nad kilkoma koncepcjami poboru opłat. Jego zdaniem obecny system viaTOLL powstał „epokę temu w technologiach informatycznych". Eksperci przekonują jednak, że za zmianą systemu nie przemawiają racjonalne przesłanki.
Upowszechnienie na autostradach systemu elektronicznego poboru opłat pozwoliłoby użytkownikom samochodów i Skarbowi Państwa zaoszczędzić do 2025 r. nawet 15 mld zł.
- Na drogach leży 600 mln zł potencjalnych wpływów za przejazd samochodów ciężarowych. Nowe opłaty w ramach e-myta dla pojazdów powyżej 3,5 tony są przesądzone, choć oficjalna lista dróg objętych systemem viaTOLL wciąż trzymana jest w tajemnicy – pisze Dziennik Gazeta Prawna w materiale: „Nowe opłaty w ramach e-myta dla pojazdów powyżej 3,5 tony są przesądzone".
System poboru opłat viaTOLL, od momentu wdrożenia, czyli od 2011 roku, wygenerował ponad 4,7 mld zł – podaje operator systemu Kapsch Telematic Services. Pieniądze zasilą Krajowy Fundusz Drogowy.
W 2014 roku na konto Krajowego Funduszu Drogowego wpłynęło ponad 1,42 mld zł z Krajowego Systemu Poboru Opłat. To najlepszy wynik w całej historii działania systemu viaTOLL.
W przyszłe wakacje możliwe jest wdrożenie pilotażowego elektronicznego systemu poboru opłat na polskich autostradach. Pomimo zmiany na stanowisku ministra infrastruktury i rozwoju zamiar odejścia od przestarzałego, manualnego systemu poboru opłat wciąż jest aktualny. Pierwszym krokiem mogłaby być likwidacja nieczynnych jeszcze placów poborów opłat.
System elektronicznego poboru opłat spełnia oczekiwania, ale wymaga pewnych zmian prawnych – oceniają eksperci Instytutu Jagiellońskiego. Chodzi przede wszystkim o regulacje dotyczące nakładanych na kierowców kar. Obowiązujące w tym zakresie przepisy często powodują, że kary są nieproporcjonalnie wysokie do przewinienia kierowcy.
Od 1 listopada na sprzedawanych w Polsce oponach pojawią się obowiązkowe oznaczenia informujące o efektywności paliwowej, poziomie hałasu toczenia oraz przyczepności na mokrej nawierzchni. Wymogi te będą obowiązywały w całej Unii Europejskiej.