W minionym roku, na wszystkich piętnastu polskich lotniskach użytku publicznego obsłużono 34,1 mln pasażerów z czego aż 21,2 mln skorzystało z siatki połączeń czternastu lotnisk regionalnych. Udział portów w regionach w całości ruchu obsługiwanego w Polsce systematycznie wzrasta, w 2004 roku wynosił 31 proc., w minionym już 62 proc. podróżnych obsłużonych w skali roku.
Regionalne lotniska obsługują dwie trzecie rynku przewozów lotniczych. Z roku na rok przybywa im pasażerów. Większa przepustowość i utrzymanie konkurencyjności wymagają jednak wielomilionowych inwestycji w infrastrukturę, bezpieczeństwo i usługi towarzyszące. Do 2020 roku zaplanowane są projekty warte łącznie 2,3 mld zł. Tym razem Unia Europejska dołoży niewiele, ponieważ w nowej perspektywie przewidziane jest tylko 35 mln zł na rozwój transportu lotniczego.
W Modlinie zakończyły się testy pierwszej w Polsce biometrycznej bramki do Automatycznej Odprawy Osób (Automatic Border Control). Zastosowanie tego rozwiązania już niedługo pozwoli na zwiększenie bezpieczeństwa oraz poprawę komfortu pasażerów portów lotniczych.
Dyskusja o Centralnym Porcie Lotniczym rzuca cień na przyszłość regionalnych lotnisk. Połączenia oferowane z mniejszych portów dostosowywane są do potrzeb klientów. Samorządy, które są współwłaścicielami lotnisk mają jednak parę asów w rękawie.
- Porty lotnicze mają duże znaczenie dla rozwoju regionów jedynie wtedy, kiedy oferta lotniska związana jest z faktycznie występującym interesem ekonomicznym - tłumaczy ekspert od transportu Adrian Furgalski (Grupa Doradców TOR) dla Portalu Samorządowego.
Blisko 90 proc. lotów na Lotnisku Chopina odbywa się o czasie - wynika z raportu OAG Punctuality Report. Warszawski port należy pod tym względem do światowej czołówki.