UOKiK stwierdził, że P4 nie zastosowała się do wyroku SOKiK. W lutym 2012 r. Sąd uznał, że stosowana przez P4 klauzula, która decydowała o skuteczności doręczeń, była niezgodna z prawem. W konsekwencji – została wpisana do rejestru postanowień niedozwolonych i od tego momentu powinna zostać wykreślona z wzorców umów operatora. Mimo prawomocnego wyroku, spółka P4 usunęła niedozwoloną klauzulę dopiero po ponad pięciu miesiącach od opublikowania jej w rejestrze. Zgodnie z kwestionowaną przez sąd klauzulą, pismo wysłane na ostatni podany przez konsumenta adres było automatycznie uznawane za doręczone i wywoływało określone skutki prawne. Za stosowanie klauzuli wpisanej do rejestru, maksymalna kara, którą może nałożyć UOKiK, wynosi do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu przedsiębiorcy.
Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów Prezes UOKiK nałożyła na P4 karę ponad 8 mln zł (8 218 537 zł). Decyzja nie jest ostateczna, ponieważ przedsiębiorca odwołał się do sądu.
{jumi [*9]}