Przeczytałem właśnie, że dzielni uczeni armeńscy odkryli zasadnicze różnice między mózgiem męskim, a kobiecym. Ubawiłem się po pachy. Nauki humanistyczne w dalszym ciągu tkwią po uszy w XX wieku, w dalszym ciągu „obowiązują" w nich XX-wieczne przesądy o „równouprawnieniu płci", o „postępowej roli związków zawodowych", o „demokracji" i innych głupotach.
Mało kto już pamięta, ale w marcu 2008 w Poznaniu odbyła się tzw. Konferencja Klimatyczna w Poznaniu. Upamiętniła się głównie tym, że było tak przeraźliwie zimno, że uczestnicy powinni w gruncie rzeczy przyznać sobie medale za udaną walkę z GLOBCIEm, uznać, że zrobili, co trzeba – i rozjechać się do domów zamiast marznąć w hotelach.