środa, 03 październik 2012 12:38

Nóż poprawi chirurga

Napisane przez as
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
fot. sxc.hu

Nowe narzędzie skoryguje drżenie ręki chirurga. Dzieki nowemu czujnikowi światłowodowemu będziemy mogli uniknąć błędów, które mogłyby okazać się fatalne dla pacjenta.

Nikomu nie patrzymy na ręce równie uważnie, co chirurgowi. W tym zawodzie najmniejsze drżenie może okazać się tragiczne w skutkach zarówno dla lekarza, jak i dla pacjenta. Jednak nawet najlepszy chirurg pozostaje tylko człowiekiem. Drżeń rzędu 50-100 mikronów (grubość kartki papieru) nie da się wyeliminować ani latami praktyki, ani przyjmując środki uspokajające. Teraz jednak z pomocą przychodzi najnowsza technologia.

Kluczem do stworzenia autokorygującego narzędzia chirurgicznego okazał się czujnik światłowodowy. Wykorzystując zakres światła bliski podczerwieni pozwala on obrazować tkankę z rozdzielczością większą niż rezonans magnetyczny (MRI) czy ultradźwięki. Czujnik określa odległość od badanego obszaru, a następnie przesyła światłowodem informacje do silnika piezoelektrycznego.

Silnik porusza umocowanym na końcu narzędzia przyrządem chirurgicznym – czy będzie to skalpel, kleszczyki czy co innego. Niesamowita jest częstotliwość odświeżania: czujnik pozwala otrzymać nowy obraz nawet 500 razy w ciągu sekundy; dla porównania, drżenia występują z częstotliwością zaledwie 15 razy na sekundę. Dzięki tej przewadze każdy, nawet najmniejszy ruch, może zostać natychmiast skompensowany przeciwnym ruchem końcówki chirurgicznej.

Rezultat? Mimo drżenia ręki operującego, kluczowa część narzędzia pozostaje zupełnie nieruchoma.

Odpowiedzialni za przełomową innowację naukowcy z Uniwersytetu Johna Hopkinsa w Baltimore mają nadzieję w ciągu najbliższych lat przenieść swoje odkrycie z laboratorium na sale operacyjne. Udoskonalone narzędzie najbardziej przyda się mikrochirurgom przeprowadzającym delikatne operacje skomplikowanych narządów, takich jak ludzkie oko.

{jumi [*7]}