Chipsy, kaloryczne batony, paluszki, ciastka, słone orzeszki, słodzone napoje czy hamburgery, hot dogi i pizze - to część produktów, których od września 2015 r. nie będzie można sprzedawać w szkolnych sklepikach. Zakazane będzie również reklamowanie niezdrowego jedzenia na terenie placówek - informuje Dziennik Zachodni.
Właściciele sklepików dostaną trzy miesiące na wprowadzenie prozdrowotnych zmian w życie. Jeśli tego nie zrobią, mogą stracić umowy ze szkołami i zapłacić nawet 5 tys. zł kary.
Klaudia Rączkowska, dietetyk z Rybnika ocenia, że to właśnie jedzenie, po które dzieci sięgają poza domem ma największy wpływ na problemy z wagą. Jej zdaniem utrudnienie im dostępu do niezdrowych przekąsek jest dobrym pomysłem. Więcej: www.dziennikzachodni.pl.
Źródło: http://www.rynekzdrowia.pl.