Jak każdy obecnie wie, cała Ziemia się ociepla, a co za tym idzie, topnieją także lodowce. Wielu przewiduje również, że w następnym stuleciu część z nich całkowicie się roztopi. Wyjątkiem jest jednak Karakorum, łańcuch górski biegnący wzdłuż granic Chin, Indii i Pakistanu, który jest technicznie częścią łańcucha Himalajów. Naukowcy odkryli, że tamtejsze lodowce nie tylko nie topnieją, ale nawet zdają się rosnąć, jeszcze bardziej zaprzeczając pesymistycznym prognozom.
Aby dowiedzieć się, dlaczego lodowce w tej części świata "kwitną" pomimo wzrostu globalnych temperatur, naukowcy zebrali dane pogodowe datowane nawet na 1861 rok z trzech głównych części łańcucha Himalajów: południowo-wschodniej, środkowej oraz Karakorum. Ilość danych pozwoliła im stworzyć dużo lepszą mapę pogodową obszaru, niż dostępne dotychczasowe 50 kilometrów kwadratowych.
Po przepisaniu danych i przeprowadzeniu symulacji uwzględniającej prognozy pogodowe aż do 2100 roku, naukowcy odkryli, że centralny i południowo-wschodni odcinek Himalajów większość swojej wilgoci otrzymuje z corocznych monsunów. Na Karakorum zaś większość opadów ma miejsce zimą, co oczywiście oznacza więcej śniegu. Zespół zauważył, że łączna ilość opadów na większej części łańcucha Himalajów rośnie wraz ze wzrostem globalnej temperatury, głównie w miesiącach letnich. Z drugiej strony w Karakorum jest mniej opadów śniegu w lecie, a więcej zimą, co w dalszym ciągu przekłada się na wzrost lodowców. Symulacja sugeruje, że lodowce dalej mogą utrzymywać się w tej części świata nawet do 2100 roku, o ile globalne ocieplenie utrzyma się na obecnym poziomie.