Leczymy tylko skutki - mówi prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością.
Osoba otyła ma sporą nadwagę, bo dużo je i mało się rusza, więc tyje, a wystarczyłoby, że ''wzięła się za siebie'', to wtedy schudnie. Czy tak to wygląda w powszechnej świadomości?
Dokładnie tak i to nie tylko w powszechnej świadomości, ale niestety również w opinii lekarzy.
Teraz inne spojrzenie - okiem lekarza, do którego trafia osoba otyła.
Wiele zależy od tego w jakiej dziedzinie specjalistą będzie dany lekarz i tego, czy patrzy na tę osobę jako na całość. Chory na otyłość to zgodnie z kryteriami WHO osoba z wartościami BMI 30 i więcej. Może się zgłaszać do lekarza z wielu różnych powodów: chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2, zaburzeniami płodności, zmianami zwyrodnieniowymi w układzie ruchu. Jeżeli lekarz spojrzy na te schorzenia przez pryzmat ich przyczyny, czyli otyłości, to przede wszystkim powinien zastanowić się, jak skutecznie leczyć przyczynę powikłania, z którego powodu zgłosił się pacjent.
Na których dolegliwościach skupiają się najczęściej lekarze?
Na tych, które są powikłaniami otyłości, a powinni przede wszystkim widzieć chorobę, która jest ich przyczyną. O ile anoreksję czy bulimię postrzegamy jako jednostki chorobowe należące do tzw. zaburzeń odżywiania, o tyle otyłość nawet często przez lekarzy nie jest postrzegana jako choroba należąca do tej grupy jednostek chorobowych.
Tymczasem u wielu osób przyczyną otyłości są takie zaburzenia odżywiania, jak zajadanie stresu, zespół kompulsywanego jedzenia czy zespół jedzenia nocnego. Ponadto u wielu osób otyłość współwystępuje z depresją. Jeżeli nie zostaną one zdiagnozowane i leczone, pacjent nie będzie w stanie wprowadzić rekomendowanych zmian stylu życia.
Mówimy o odżywianiu się, więc wydawałoby się, że powinien pomóc dietetyk.
Sama wizyta u dietetyka niewiele pomoże. On może ułożyć osobie otyłej świetną dietę, ale jeśli jej problemy są bardziej skomplikowane i u ich podłoża leżą problemy psychologiczne, wtedy pacjent nie poradzi sobie z jej stosowaniem. Cały artykuł tutaj.
Źródło: http://www.rynekzdrowia.pl.