Mozolna, wielomiesięczna praca śledczych przyniosła oczekiwane efekty. Istotne znaczenie w całej sprawie miały i nadal mają informacje przekazane przez świadków, jak i same osoby pokrzywdzone. Dzięki medialnym informacjom przekaz o działaniu napastnika trafił do wielu osób, które sukcesywnie zgłaszały się do prowadzących śledztwo z nowymi wskazówkami, które na bieżąco były analizowane i okazały się bardzo pomocne w prowadzonym postępowaniu. W śledztwie do tej pory sprawdzono i przesłuchano co najmniej kilkaset osób.
Kryminalni, analizując każde zgłoszenie o atakach nieznanego mężczyzny, zabezpieczali szczegółowo każdy, nawet najmniejszy ślad, zastosowali szereg różnych środków technicznych i usiłowali nakreślić profil sprawcy, a także schemat jego działania. Było to bardzo trudne, z uwagi na charakter przestępstw, których dopuszczał się napastnik. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, funkcjonariusze wytypowali konkretnego mężczyznę, podejrzewanego o seryjne napady na kobiety.
W piątek wieczorem, na terenie Kielc, kryminalni zatrzymali 33-letniego mieszkańca jednego z osiedli tego miasta. Zaskoczony mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak wynika z ustaleń, mężczyzna prowadził na pozór normalny tryb życia, nie rzucał się w oczy. Okazało się jednak, że w policyjnych kartotekach był wielokrotnie notowany za wiele przestępstw przeciwko mieniu. W więzieniu spędził niemal dekadę życia. W przypadku napadów na kobiety działał sam.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutów w konkretnych czterech sprawach. Do jednego ze zdarzeń doszło jesienią 2011 roku na obrzeżach Kielc. Wtedy to sprawca napadł na 14-letnią dziewczynę i zmusił ją do poddania się tzw. innej czynności seksualnej. Kolejne zdarzenie zaistniało w okresie wakacji w 2011 roku. 14-letnia dziewczyna została napadnięta przez nieznanego sprawcę w ustronnym miejscu na terenie podkieleckiej gminy Zagnańsk. Dwa kolejne przypadki miały miejsce w Kielcach i gminie Morawica, gdzie ofiarami napastnika padły dwie 19-latki.
Śledczy podkreślają, że przygotowywany materiał dowodowy pozwoli na przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie kolejnych zarzutów za podobne czyny o podłożu seksualnym.
{jumi [*9]}