„Piętą achillesową włoskiej drużyny narodowej na EURO 2012 wydaje się atak. Chociaż nie brakuje tam graczy o wysokich kwalifikacjach, jak Antonio Cassano czy Mario Balotelli, na razie nie znajduje to przełożenia na rezultaty. I mam nadzieję, że nie zmieni to ich mecz przeciwko nam" – dodał trener.
„Naturalnie, szykuję na tę konfrontację specjalną taktykę. Wydaje mi się, że znam doskonale włoski futbol i potrafię przeciwstawić się jego walorom. Ponadto liczę, iż moi podopieczni będą chcieli na koniec gry w turnieju pokazać się wreszcie z dobrej strony, bo dwa pierwsze mecze były bodaj najgorszymi, jakie Irlandczycy rozegrali od kiedy zostałem ich szkoleniowcem" – podkreślał coach.
„Zapewne dokonam w zespole kilku zmian w stosunku do spotkań z Chorwacją i Hiszpanią. Rezerwowi są bowiem głodni gry i na ogół nie ustępują zawodnikom z nominalnej pierwszej jedenastki" – ujawnił szkoleniowiec.
Potyczka irlandzko-włoska odbędzie się w 18.VI o godz. 20.45 na stadionie w Poznaniu.
{jumi [*9]}