Wzrost napięcia na linii Stany Zjednoczone – Korea Północna z całą pewnością nie stanowi wsparcia dla amerykańskiej waluty. To jednak nie jedyna bolączka dolara, bowiem wśród nich należy wskazać także nieefektywną politykę Donalda Trumpa, niejednoznaczne dane makroekonomiczne (za wyjątkiem danych z rynku pracy) oraz niepewność związaną z dalszymi jastrzębimi ruchami Fed.
Miniony tydzień nie był udany dla inwestorów. Sentyment rynkowy wyraźnie się pogorszył na skutek wzrostu napięcia na linii Stany Zjednoczone – Korea Północna. Słowne przepychanki pomiędzy obiema stronami doprowadziły do wzrostu globalnej awersji do ryzyka. W efekcie w ubiegłym tygodniu wzrosła cena złota, czy też wartość franka szwajcarskiego oraz jena. Zatem nie stanowi zaskoczenia fakt, że najważniejsze globalne indeksy giełdowe zostały zdominowane przez kolor czerwony.