Mimo zapowiedzi ograniczenia, a wręcz zamknięcia programu „Rodzina na swoim”, w rozpoczętym II kwartale br. w większości lokalizacji wskaźniki kwalifikujące mieszkania do zakupu za kredyt z dopłatą wzrosły. Dzięki temu niemal we wszystkich miastach wojewódzkich łatwo o mieszkanie, które można kupić za preferencyjny kredyt. Najbardziej zwiększyły się szanse kupujących we Wrocławiu i woj. zachodniopomorskim, o ponad 30 p.p wzrosła liczba mieszkań spełniających kryteria, w woj. dolnośląskim, Katowicach i Kielcach wzrost ma skalę 20 p.p. W efekcie ostatnich zmian limitów, ale także spadków cen, w Bydgoszczy, Toruniu, Kielcach, Łodzi a także w woj. łódzkim, podkarpackim, śląskim i świętokrzyskim ponad 90 proc. wystawionych na sprzedaż mieszkań można kupić uzyskując kredyt z dopłatą. W największym stopniu, o ponad 736 zł, wzrósł poziom wskaźnika w Warszawie. Dzięki zmianom 62 proc. wystawionych ofert spełnia kryteria cenowe i wielkości i jest to najwyższy poziom w historii funkcjonowania programu „Rodzina na Swoim”. Z drugiej strony wskaźnik dla woj. mazowieckiego obniżył się o niemal 500 zł i jest aktualnie o 46 proc. niższy od warszawskiego. Ze względu na to, iż duża część ogłoszeń sprzedaży pochodzi z podwarszawskich miejscowości, gdzie ceny są nieznacznie tylko niższe niż w stolicy, w województwie mazowieckim jedynie 18 proc. ofert sprzedaży spełnia kryteria programu. Województwo mazowieckie i Lublin są lokalizacjami, gdzie najtrudniej o odpowiednią ofertę.
Raport informuje ponadto, iż w marcu br. już w pięciu bankach można uzyskać marżę na poziomie 1 proc. lub niższą. Jednak podwyżki stóp procentowych NBP a co za tym idzie wzrost stawki WIBOR niwelują spadek marż.
{jumi [*9]}