środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 98.
sobota, 27 październik 2012 12:26

Jak Warszawa zaczęła tańczyć tango Wyróżniony

Napisała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Rysunek z magazynu "Punch" przedstawiający tańczących tango Rysunek z magazynu "Punch" przedstawiający tańczących tango

Jest 28 października 1913 roku. W Warszawie wystawiany jest spektakl „Targ na dziewczęta". To podczas tej operetki Józef Redo i „Słowik", czyli Lucyna Messal, ulubienica warszawiaków, po raz pierwszy w Polsce tańczą tango. Wkrótce ten grzeszny taniec stanie się popularny w całej Europie.

Według pamiętników Ludwika Sempolińskiego i Jadwigi Dmochowskiej to właśnie 28 października 1913 roku polska publiczność po raz pierwszy zobaczyła, jak się tańczy tango. Potem taniec ten stał się u nas bardzo popularny. Być może wpłynęli na to jego pierwsi wykonawcy. W końcu Messalka, sławna aktorka, śpiewaczka i tancerka, była ulubienicą stołecznej publiczności. Opowiadano, że była piękna, miała cudowną figurę, a wielu adoratorów słało jej kwiaty i prezenty. Również Józef Redo był uznanym śpiewakiem i aktorem.
Z tangiem związane są też inne słynne nazwiska. Kompozycja Aime Lachaume „Regina-Tango" z 1913 roku była tańczona w Warszawie przez siedemnastoletnią Polę Negri i jej partnera Edwarda Kuryłłę. Wkrótce tango zaczęto włączać do repertuaru kabaretów. Zaczęło się od aktora Karola Hanusza, który w 1919 roku śpiewał w Warszawie „Ostatnie Tango" w kabarecie Czarny Kot. Jednak prawdziwy boom na tango wybuchł w 1925 roku, kiedy to Zygmunt Wiehler skomponował tango „Nie dziś to jutro" dla Hanki Ordonówny – gwiazdy kabaretu Qui pro quo.
Związki między Polska, a tangiem argentyńskim były przeróżne. Jeszcze przed 1900 rokiem włączono elementy polskiego mazurka do milongi – wczesnej wersji tanga. Po 1913 roku, dzięki temu, że tango rozprzestrzeniło się po całej Europie, w Argentynie zostało zaakceptowane przez wyższe sfery. Wcześniej bowiem taniec ten pojawiał się głównie w podrzędnych lokalach i domach publicznych.
Tematyka piosenek, zarówno tych komponowanych w Argentynie, jak i tych z Polski, była podobna. Śpiewano o biednych dziewczynach wykorzystywanych przez brutalnych nożowników. W późnych latach dwudziestych najbardziej znaną piosenkarką była Stanisława Nowicka, związana z kabaretem Morskie Oko i nazywana Królową Tanga. Światową karierę za pomocą tanga zrobił Jerzy Petersburski. W 1929 roku skomponował utwór „Tango milonga", który z niemieckimi i angielskimi słowami „Oh, Donna Clara" stał się światowym przebojem. Przy tej melodii najpierw szalała Warszawa, a potem Wiedeń i Paryż.

Wiele tang skomponował też Tadeusz Faliszewski – popularny wokalista przełomu lat dwudziestych i trzydziestych. Stworzył ponad 2 tysiące piosenek, co uczyniło go najbardziej płodnym wykonawcą okresu międzywojennego. Związany był ze stołecznymi teatrzykami rewiowymi Morskie Oko i Nowy Ananas. Śpiewał m.in. „Gdzie twoje serce", „Szkoda twych łez dziewczyno" i „Adieu, kochanko ma".
Słowa do piosenek pisali nie tylko sami wykonawcy, ale też poeci – np. Marian Hemar czy Julian Tuwim. W 1937 roku Bolesław Leśmian napisał wiersz „Tango".

Takie były początki popularności tanga w Polsce. Dziś ten grzeszny taniec przeżywa renesans – organizowane są liczne milongi, szkoły tańca oferują różnego rodzaju kursy tanga, a niektórzy znajdują zatrudnienie jako tangowi DJe. I wielu jest takich, którzy twierdzą, że tango to nie tylko taniec czy pasja, ale też styl życia czy cała kultura.

{jumi [*8]}

a