Z drugiej strony na facebookowym fanpage'u można przeczytać, że marzenia twórców bloga sięgają daleko poza horyzont. Gdyby bowiem powstała cała sieć tego rodzaju stron, to każde miasto, do którego byśmy pojechali na wakacje, mogłoby mieć swojego bloga wypełnionego informacjami o darmowych wernisażach czy koncertach. I wtedy od razu można by sprawdzić, co w trawie piszczy: gdzie można ciekawie i za darmo spędzić wakacyjny czas. Zresztą, pewnie działalność takich stron nie skończyłaby się wraz z wakacjami.
Tymczasem podczas pierwszego tygodnia działania strony 4free.blox.pl można było na niej przeczytać o filmach wyświetlanych pod chmurką, imprezie hiphopowej „Zrób to na kwadracie! vol. 2", koncercie grupy Tomasz Bielski Band w ramach cyklu „Dreszer Jazz", wystawie obrazów a(bs)trakcyjnych Włodzimierza Pawlaka w Galerii Propaganda czy też otwarciu Miejskiej Rzeźby Wodnej. Było też o koncercie Oli Bieńkowskiej oraz zespołu The Kurws. Nie wszystkie opisywane wydarzenia założyciele strony równie chętnie promują, nazywając niektóre filmy „odgrzewanymi kotletami". Dobrze jednak, że ktoś zauważa i ocenia kulturę i sztukę prezentowaną za darmo. W tym przypadku bowiem nadawcom i odbiorcom często trudno się znaleźć w gąszczu reklam i innych zajęć.
{jumi [*8]}