„Obraz" Kantora został zakopany przez grupę studentów. Stało się tak dlatego, że najpierw młodzi ludzie zrobili zrzutkę na pracę Kantora, a potem nie wiedzieli, jak się nią podzielić. Kantor wykonał 40 tego rodzaju „obrazów" w ramach akcji artystycznej o naziwe Multipart. Rozpłaszczone paarsole przytraczał do płótna na blejtramie i zamalowywał na biało. Podczas wernisażu w galerii Foksal w 1970 roku dzieła Kantora można było nabyć za 500 zł. Dzieło Kantora studenci najpierw zabrali na pochód pierwszomajowy. Następnie postanowili je „pochować".
Po odkopaniu dzieło ma różowe zabarwienie. Według archeologów podczas rozkładu kolor czarny zmienia się w fioletowy lub bordowy. Korzenie drzew mocno sperforowały „parasol". Ratunkiem dla dzieła byłyby skomplikowane działania polegające na odspojeniu go z ziemią, położeniu izolacji od spodu, wyprowadzeniu wilgoci. Trzeba by też użyć impregnatu. Ale na to wszystko potrzebne są spore fundusze.
Archeologowie, którzy wykopali dzieło, z pewnością będą chcieli je zabezpieczyć. Jedną z opcji jest przykrycie resztek dzieła dwoma warstwami geowłókniny i pianki izolacyjnej. W przyszłości można by zamontować szklaną gablotę i obserwować, jak dzieło sztuki powoli niknie i rozpada się w ziemi. Może jednak i dojść do tego, że dzieło zostanie ponownie zakopane i nastąpi jego „pogrzeb".
Archeologowie jeszcze nie podjęli decyzji, co zrobią z dziełem Kantora. Inne prace tego autora można natomiast podziwiać w galeriach. Na aukcjach dzieła twórcy Teatru Cricot 2 kosztują kilkadziesiąt tysięcy złotych.
{jumi [*8]}
