Mit 1. Dni wolne od pracy znacząco obniżają wzrost gospodarczy.
Jak wyliczyła PKPP Lewiatan, każdy z 13 dni wolnych od pracy to 5 miliardów złotych straty dla gospodarki. Z tego wyciąga się wniosek, że likwidacja wszystkich świąt spowodowałaby przyspieszenie wzrostu gospodarczego o 3,9 punktu procentowego. To jednak nieprawda. Wpływ pojedynczych dni wolnych od pracy na wzrost PKB jest bardzo niewielki. To, co by się zmieniło, gdybyśmy pracowali w święta, to poziom produktu, a nie tempo jego przyrostu.
Nawet jeżeli wyliczenie Lewiatana jest całkowicie zgodne z rzeczywistością, to wyższy wzrost odnotowany zostałby wyłącznie w jednym roku. Później gospodarka rosłaby w o tyle szybszym tempie, o ile dodatkowe 13 dni pracy powiększa wzrost gospodarczy. Gdyby zwiększenie dni roboczych z 214 do 227 przełożyło się na proporcjonalny wzrost tempa rozwoju gospodarczego, PKB rósłby szybciej o 0,3 punktu procentowego rocznie. W rzeczywistości wpływ byłby mniej niż proporcjonalny – patrząc na wyliczenia Lewiatana - nie więcej niż 0,2 punktu procentowego rocznie.
Mit 2. Długi weekend nie jest korzystny gospodarczo w przeciwieństwie do Bożego Narodzenia.
Jak wiadomo w czasie Bożego Narodzenia konsumenci znacząco zwiększają zakupy, a grudzień jest rekordowym miesiącem pod względem sprzedaży detalicznej. Nie oznacza to jednak, że dzięki temu możliwości produkcyjne gospodarki rosną. Gdyby nie było Świąt, ludzie więcej wydawaliby w pozostałych okresach lub też oszczędzaliby więcej (przez co wzrost gospodarczy byłby nawet wyższy). Może zamiast drogich prezentów jeździliby częściej z rodziną na wakacje albo kupowali lepsze samochody.
Na pewno o wiele łatwiej wskazać te branże, które straciłyby na likwidacji Świąt, niż te, które by zyskały. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy dzień wolny od pracy obniża łączny produkt w gospodarce. Im mniej pracujemy, tym mniej wytwarzamy.
Więcej mitów i faktów dotyczących długiego weekendu możecie przeczytać na stronie cashcom.pl.
{jumi [*9]}