Zarejestrowana w Czechach firma prowadzi co najmniej dwa sklepy internetowe oferujące środki psychoaktywne, jak podaje Nowa Trybuna Opolska. Właściciele spółki informują na stronie internetowej, że prowadzą legalną działalność handlową, a w ich ofercie ''nie znajdują się substancje, które są w Polsce nielegalne". Dopalacze powstają szybciej niż aktualizowany jest rejestr substancji pod kontrolą państwa. Policja zdaje sobie sprawę, że po likwidacji sklepów z dopalaczami handel nimi przeniósł się do internetu, a prowadzą go spółki rejestrowane w Czechach, na Słowacji i w Holandii. Tam taka działalność jest możliwa.
W Polsce walka z dopalaczami rozpoczęła się w 2010 r. W październiku sanepid rozpoczął akcję zamykania sklepów z dopalaczami, których zamknięto ogółem ponad 1,3 tys.
Według Ewy Waluk, dyrektora Departamentu Nadzoru nad Środkami Zastępczymi w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, z danych krajowego konsultanta w dziedzinie toksykologii klinicznej wynika, że od dwóch lat liczba zatruć utrzymuje się na podobnym poziomie, ale jest 10 razy mniejsza niż w październiku 2010 r.
www.rynekzdrowia.pl
www.narkomania.org.pl
{jumi [*9]}