W czternastu polskich specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) może powstać nawet 4 tys. nowych miejsc pracy. I to w pierwszym rzucie. To możliwy efekt dziewięciu nowych dużych inwestycji, o których rozmowy wciąż się toczą. Na rozstrzygnięcie możemy liczyć jeszcze w pierwszym półroczu. Zarówno przedstawiciele SSE, jak i zagraniczni inwestorzy oczekują, że funkcjonowanie stref zostanie przedłużone co najmniej do 2026 r.
Przedsiębiorcy najgorzej (poniżej 3 pkt. w skali 1-6) oceniają angażowanie się samorządów w udzielanie różnego typu zwolnień podatkowych dla firm, wspieranie przedsiębiorczości oraz zbyt długi czas oczekiwania na decyzje administracyjne.
a