Każdy, kto wyrasta z wieku dziecięcego przekonuje się, że świętego Mikołaja niestety nie ma. Jeszcze później – już jako dorosły - przekonuje się, że ministrowie finansów wprowadzający obniżkę podatków też nie istnieją. Wychodzi więc na to, że nie tylko trzeba samemu sporządzić listę prezentów, ale również postarać się, by chociaż część z tych życzeń została zrealizowana.