Dane pokazujące ogromny spadek bezrobocia, rosnącą zamożność Polaków i rekordową nadwyżkę budżetową napawają optymizmem.
Otwarte fundusze emerytalne wymagają zmian, ale nie powinno się ich likwidować – podkreślają przedstawiciele Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. A takie postulaty – ich zdaniem – pojawiają się coraz częściej. Zmiany w funduszach powinny być częścią reformy całego systemu emerytalnego, zarówno pierwszego filara (likwidacja przywilejów emerytalnych i reforma ubezpieczeń rolniczych), jak i trzeciego (upowszechnienie dobrowolnego oszczędzania), która zagwarantuje bezpieczeństwo przyszłych emerytur.
"Biznes odnoszący sukces, potrzebuje zdrowego społeczeństwa, a zdrowe społeczeństwo prężnego i odnoszącego sukcesy biznesu" - mówi jeden z najbardziej znanych teoretyków zarządzania M.E. Porter.
Zbyt częste finansowanie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Rezerwy Demograficznej może zdestabilizować system emerytalny – uważa Krajowa Izba Gospodarcza.
Centrum im. Adama Smitha (CAS) przedstawiło swój projekt zasadniczej reformy systemu emerytalnego w naszym kraju. Według jej twórców już od 2012 r. należałoby wprowadzić tzw. emerytury obywatelskie (wzorowane na rozwiązaniach kanadyjskich), które – w równej wysokości 900 zł – otrzymywaliby wszyscy uprawnieni.
Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych złożyła 17 marca br. na ręce premiera Donalda Tuska list otwarty, będący reakcją na łamanie elementarnych standardów uczciwości i partnerstwa w dialogu społecznym przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
{jumi [*4]}Krajowa Izba Gospodarcza pozytywnie ocenia fakt, że koalicjanci doszli do porozumienia w zakresie wprowadzenia zmian w Planie Konwergencji.
Publiczne wypowiedzi premiera Donalda Tuska i ministra Michała Boniego wskazywały, że intencją rządu jest usprawnienie systemu emerytalnego i zwiększenie efektywności działania otwartych funduszy emerytalnych.
a