Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. oraz francuska spółka DCNS podpisały porozumienie o współpracy przy realizacji programów morskich „Orka”, „Miecznik” oraz „Czapla”. Porozumienie zakłada transfer technologii oraz zaawansowany udział polskiego przemysłu stoczniowego w realizacji wymienionych projektów.
Koncern DCNS, francuski producent okrętów podwodnych, zapowiada, że jeśli wygra przetarg MON na dostawę trzech okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej, to stworzy w Polsce około tysiąca miejsc pracy na okres 9 lat budowy okrętów. Dodatkowo 300 miejsc pracy powstanie w celu serwisowania okrętów przez 30 lat ich eksploatacji. DCNS pokonał właśnie rywali z Niemiec i Japonii i wygrał przetarg stulecia na dostawę 12 okrętów dla australijskiej floty.
Opóźnienie w oddaniu ORP Ślązak może sięgać nawet 18 miesięcy – ocenia kmdr por. rez. Maksymilian Dura, dziennikarz portalu Defence24.pl. Prace mogą trwać niemal dwukrotnie dłużej, niż deklarowała Stocznia Marynarki Wojennej. W konsekwencji duże straty poniesie Marynarka Wojenna. Opóźnienie jest także niekorzystne dla realizacji dalszych elementów programu modernizacji polskich sił zbrojnych. SMW, która jest spółką w upadłości, ma być również wykonawcą sześciu okrętów w ramach programów Miecznik i Czapla.
Dla polskiej armii zakup okrętów podwodnych to strategiczna decyzja. Okręty to kluczowy element świadczący o potencjale odstraszania ewentualnych agresorów, a ich wyposażenie w pociski manewrujące jeszcze te możliwości obronne i ofensywne zwiększy – przekonuje jeden z oferentów w przetargu firma DCNS. Francuzi podkreślają, że głównym założeniem ich oferty jest pełna niezależność Polski przy wykorzystaniu okrętów i pocisków, a także samodzielność przy ich serwisowaniu.
W ambasadzie Francji w Polsce nastąpiło podpisanie porozumienia o współpracy pomiędzy polską Grupą MARS Shipyards & Offshore, należącą do holdingu obronnego PGZ i francuską stocznią DCNS dotyczącej budowy w gdyńskiej stoczni Nauta okrętów podwodnych Scorpene w ramach programu „ORKA".
– Ze względu na bezpieczeństwo i prestiż Polska nie może pozwolić sobie na zmniejszenie Marynarki Wojennej – twierdzi były wiceminister obrony narodowej Jacek Kotas. Uważa on, że ta część armii jest dziś na równi pochyłej i wkrótce może przestać po prostu istnieć. – Nie słyszałem o państwie, które miałoby dostęp do morza, a nie miałoby Marynarki Wojennej.
Gdynia chce walczyć o inwestorów. Na terenach dawnej stoczni powstaje nowoczesne centrum przemysłowo-biznesowe. Do końcu roku ma się zakończyć modernizacja budynków biurowych i budowa infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej. Właściciel części majątku stoczniowego, Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, liczy na pierwsze inwestycje już w przyszłym roku.
Niemieckie podchody pod MON. Polska szykuje się do zakupu okrętów podwodnych – musimy unowocześnić naszą flotę chociażby ze względu na wymogi NATO. Nieoficjalnie mówi się, że Ministerstwo Obrony Narodowej prowadzi już rozmowy na ten temat.
a