Robot ważki może być jednym z kolejnych podróżników po Marsie, a o nowym projekcie już jest głośno na Ziemi. Opracowany przez Festo, mechaniczny owad wykorzystuje unikalną mechanikę lotu czterech skrzydeł, co pozwala mu latać we wszystkich kierunkach, unosić się w powietrzu i szybować bez uderzeń skrzydłami.
Zwykle latem wodne szaleństwo wydaje się być jedynym ratunkiem od upałów. Woda, zabawa, beztroska i o nieszczęście łatwo, szczególnie gdy w pobliżu nie ma ratownika. Jeszcze gorzej, gdy ktoś zechce wyskoczyć ze statku na pełnym morzu czy oceanie.
Z doświadczenia wiemy, że poruszanie się po piasku jest dosyć uciążliwe. Piasek spowalnia nasze ruchy i powoduje większe zmęczenie. Po tej nawierzchni bardzo dobrze poruszają się jaszczurki pustynne, a jak ostatnio mogliśmy zauważyć, roboty już potrafią naśladować zwierzęta.
Nowe roboty potrafią coraz to dziwniejsze rzeczy, a niektóre z nich prawie stają się sztucznymi zwierzętami. Generalnie nauka robotów przeróżnych czynności ułatwia ludziom życie. Robot może za nas pozmywać naczynia, przygotować kawę, czy wyrzucić śmieci. Ale jeżeli uczysz sztucznego węża ściskać się wokół wszystkiego z czym wejdzie w kontakt - z gałęzią drzewa lub powiedzmy z Twoją szyją - zaszedłeś za daleko.
W wielu przypadkach potrzeba czasu i obycia się z wodą by nauczyć się dobrze pływać. Początkowo ludzie mają problemy z kraulem, czy też popełniają techniczne błędy żabką. Ku uciesze amatorów pływania powstał pływający robot, który może w tym wszystkim pomóc.
Wykorzystanie nowoczesnych technologii w celu szczegółowych badań nad zwierzętami może budzić podziw. Poniższy przykład sprawia wrażenie, że robot jest zamieszkany przez ducha salamandry, który pozwala chodzić, pływać i czołgać się tak jak prawdziwe zwierze.
Jaki dźwięk wyobrażacie sobie przy odgłosie bicia sztucznego serca? Zapewne jest to dźwięk metalicznego tykania. Pulsujące serce, które zobaczycie poniżej nie jest całkowicie sztuczne. Zasila je żywy materiał.
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak to jest być w dwóch miejscach na raz? Teraz może być to możliwe dzięki specjalnemu robotowi, którego skonstruował Dzmitry Tsetserukou z Uniwersytetu Technologii w Toyashi w centralnej Japonii. Dzięki temu wynalazkowi można dzielić swoje ciało z robotem. Podczas gdy ten odbiera informacje o swoim ciele my doświadczamy innej lokalizacji zdalnie.
Posiadacze iPhone'ów, iPadów oraz wielu innych urządzeń mogą korzystać z usług robota do wyczyszczenia brudnego ekranu.
Zobacz wideo, na którym uzbrojony w piłę łańcuchową robot błyskawicznie przecina kłodę drewna, żeby jego szczęśliwi twórcy mogli wyjąć z niej… dwa stołki?
Roboapokalipsa nadchodzi wielkimi krokami, ale nie ma powodu, żebyśmy nie mogli jej obserwować siedząc na wygodnym stołku. Teraz już wiemy, że dopóki maszyny się nie zbuntują, możemy właśnie w tym celu powierzyć im piły mechaniczne. Oto wideo, na którym w przeciągu kilkunastu sekund olbrzymie robotyczne ramię dokonuje tego, czego nie spodziewalibyśmy się nawet po najbardziej doświadczonym drwalu:
{jumi [*7]}
a