Grupa Kapitałowa HAWE przypomina dzisiaj Titanica. Wspaniały, ale śmiertelnie uszkodzony okręt majestatycznie tonie. Nabiera wody od czasu wybuchu niesławnej afery taśmowej, w której przewija się nazwisko głównego do niedawna akcjonariusza – Marka Falenty. Niestety, kapitanowie okrętu porzucili nadzieję na ratunek i liczą na cud. Ten zaś nie ma prawa się wydarzyć, a wierzyciele – czemu trudno się dziwić – tracą cierpliwość.
4 września poznaliśmy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Pomimo, że analitycy prognozowali, że bank pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie, prezes Mario Draghi zaskoczył rynki i obniżył stopy procentowe o 10 punktów bazowych.
Czy Narodowy Bank Polski finansował deficyt budżetowy poprzez wymianę stuzłotówek? NBP stoi na straży wartości polskiego pieniądza, samodzielnie jak i wraz z Radą Polityki Pieniężnej.
W d***kracji ludzie pamiętają średnio co najwyżej przez dwa tygodnie. Nasz najpopularniejszy na świecie pisarz, imieniem Stanisław, sformułował kiedyś „Trylemat Lema". Brzmiał on: „Po pierwsze: nikt nic nie czyta; po drugie: jeśli czyta, to nie rozumie; po trzecie: jeśli zrozumie, to natychmiast zapomina".
Czerwiec to kolejny miesiąc zainteresowania inwestorów indywidualnych obligacjami dwuletnimi. Z uplasowanych w sumie 1,4 mln obligacji, aż 738,4 tys. sztuk to dwulatki.
Turystyka, podróże, poznawanie świata wymaga pieniędzy. A te trzeba nie tylko zarabiać, ale także umieć bezpiecznie i maksymalnie pomnażać. W jeszcze większym stopniu dotyczy to przyszłości praktycznie każdego z nas – emerytury.
Paradoksalnie zamieszanie wokół firmy Amber Gold spowodowało wzrost zainteresowania inwestycjami w złoto - twierdzi prezes Grupy Trinity Radosław Tadajewski. Jego zdaniem posiadanie fizycznie złotej sztabki zamiast nieokreślonych obietnic daje inwestorowi większe poczucie bezpieczeństwa.
Czołowa firma wydobywczo-eksploatacyjna planuje przeprowadzenie pierwszej emisji papierów wartościowych wartych 2,5 mld zł. 13 czerwca została zamknięta księga popytu na tę emisję.
– W tym tkwi atrakcyjność sytuacji, że przedsiębiorstwa mają wybór: mogą korzystać, albo z akcji, albo z obligacji – uważa Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Te ostatnie są bezpieczniejszym instrumentem do ściągnięcia kapitału, dlatego inwestorzy wolą dziś korzystać z tego wsparcia. Akcje wydają się zbyt ryzykowne.
- Wprowadzenie ponad rok temu indeksu obligacji skarbowych TBSP.Index sprawiło, że słyszymy dziś głosy uczestników, którzy chcieliby mieć podobny instrument na rynku Catalyst, a więc na rynku obligacji korporacyjnych - mówi Ludwik Sobolewski. Z wypowiedzi prezesa GPW wynika również, że wkrótce na rynku Catalyst mogą pojawić się obligacje denominowane we franku szwajcarskim.
a