Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że związkowe groźby „gorącej” jesieni nie były słowami rzucanymi na wiatr. Skutki politycznych przepychanek syndykalistycznych radykałów, i w rezultacie strajków i protestów, finalnie odczują wszyscy obywatele.
Niedługo minie pół roku od liberalizacji rynku pocztowego. Nowe regulacje ukróciły fikcję, jaką było wysyłanie listów dociążonych blaszkami lub notesikami.
Słowa, jak pieniądze, czasem zyskują ale czasem niestety tracą na wartości – dewaluacja należy do największych bolączek szczególnie w obszarze społecznej komunikacji. A przecież słowa pozornie nic nie kosztują. Warto chyba powalczyć o to, by przywrócić im odpowiednią wartość – pisze w felietonie dla portalu natemat.pl Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”.
a