Kina w Polsce miały 51,8 mln widzów w 2016 r. wobec 45,7 mln rok wcześniej, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Odbyły się w nich w ubiegłym roku 2 mln seansów wobec 1,8 mln w 2015 r.
Dziś kończy się proces cyfryzacji telewizji naziemnej w Polsce. Po niemal dziewięciu miesiącach od rozpoczęcia wyłączeń przestają działać ostatnie cztery nadajniki analogowe, w zasięgu których mieszka ok. 2 milionów osób. Po zakończeniu zmian w zasięgu telewizji cyfrowej będzie ponad 98 proc. populacji Polski.
To był bardzo dobry rok dla polskich kin. Mimo spowolnienia gospodarczego Polacy nadal chętnie oglądają filmy na dużym ekranie. Liczba sprzedanych w ub. r. biletów będzie podobna do wyniku z 2011 roku, czyli około 39 milionów. Z dynamiką 5,8 proc. rocznie do 2016 roku powinniśmy być trzecim rynkiem pod względem tempa wzrostu w regionie, po Czechach i Rosji.
W siedmiu województwach sygnał z cyfrowych multipleksów bez problemu odbiera 98 proc. miejscowości – wynika z badania przeprowadzonego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Tylko w 24 badanych miejscowościach potrzebne będą dodatkowe działania, które pozwolą zwiększyć poziom sygnału. – Będziemy podawać, w których miejscach należy nakierować anteny odbiorcze na inny nadajnik lub podnieść je wyżej na maszcie – zapowiada Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE.
Zarząd Główny Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy w swoim liście otwartym wyraża głebokie zaniepokojenie decyzją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nieprzyznaniu miejsca dla TV TRWAM na multipleksie telewizji cyfrowej. Wspomniany list do Jana Dworaka, Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, publikujemy w całości na stronach portalu Kurier365.
a