Na skalnej, nieco pochyłej półce w końcowej części kanionu rzeczki Gniszik (Gniszkadżur), dopływu rzeki Arpa, trzy kilometry na wschód od wsi Amagu w regionie Vajk Armenii, znajduje się niewielki, ale jeden z najważniejszych kompleksów klasztornych Armenii.
Kilka kilometrów od zachodniego brzegu górskiego jeziora Sewan znajduje się największe obecnie skupisko chaczkarów. Kamiennych steli z wykutymi na nich krzyżami, innymi rysunkami, lub bardzo często bogatą ornamentyką, a czasami także napisami informującymi, kogo one upamiętniają, lub kto je ufundował. Są to tradycyjne ormiańskie płyty wotywne poświęcane ważnym wydarzeniom lub ludziom. W 2010 roku wpisane zostały one na Listę UNESCO jako niematerialne, kulturalne dziedzictwo ludzkości.
Z drugiej strony doliny ten klasztor obronny, stojący nad skalistym, niedostępnym urwiskiem wygląda jak twierdza. Trzeba dopiero znaleźć się nad tą doliną, aby zobaczyć, że prowadzi do niego również droga. Kręta, nad przepaściami, nadal dostępna tylko dla samochodów terenowych lub koni.
Na północy Armenii, w pobliżu jej granicy z Gruzją, w głębokim kanionie rzeki Debed wpadającej nieco dalej do ważnej rzeki kaukaskiej nazywanej przez Ormian Kur, Rosjan Kurą, zaś Gruzinów Mtkwari i przepływającej m.in. przez ich stolicę Tbilisi, leży niewielkie, nieco ponad 16-tysięczne przemysłowe miasto Aławerdy.
Najdalej na północy centrum miasta, przy głównej ulicy Suzdala leży największy, najważniejszy oraz w przeszłości jeden z najbogatszych w Rosji monastyrów – Spaso-Jefimiejew (Zbawiciela i św. Eutymiusza).
Równe trzy wieki istnienia obchodzi ławra Aleksandra Newskiego w Sankt Petersburgu – Swjato-Troickaja Aleksandro-Newskaja ławra.
Zagraniczni turyści przyjeżdżają tu stosunkowo rzadko. Odległy o niespełna 150 km na południe Kijów oferuje im bowiem tyle zabytków i atrakcji, że na podróż na ukraińskie północne „kresy" – Czernihów leży niespełna 50 km od granicy z Białorusią – nie starcza już czasu.
Z daleka ten kompleks białych budynków na górze Gambo Utse, kilka kilometrów na zachód od stolicy Tybetu – Lhasy przypomina stos ryżu. Ale po wdrapaniu się do klasztoru Drepung, bo tak brzmi jego nazwa w tłumaczeniu, moją uwagę przyciągają przede wszystkim dwa czajniki z wodą gotującą się na... bateriach słonecznych.
Jak żyli dawni mieszkańcy województwa włodzimierskiego w Rosji, jak się modlili, bawili i pracowali? Możemy to obejrzeć w „pigułce" w Muzeum Architektury Drewnianej i Życia Wsi w Suzdalu, uroczym 11-tysięcznym mieście położonym 40 kilometrów od Włodzimierza.
Niespełna 10 kilometrów od centrum miasta Pafos na południowym zachodzie Cypru znajduje się jedno z najważniejszych ortodoksyjnych sanktuariów i miejsc pielgrzymkowych. To monastyr Agios Neophytos – świętego Neofita.
a