W latach 2012-2014 tylko w 2 proc. zamówień publicznych zamawiający przy wyborze oferty nie kierował się wyłącznie najniższą ceną, a ustalał dodatkowe kryteria – wynika z raportu NIK. Choć w ostatnich miesiącach ten odsetek rośnie, to i tak cena jest dominująca. Zamawiający w ten sposób zabezpieczają się przed możliwymi odwołaniami do Krajowej Izby Odwoławczej. Eksperci podkreślają, że brakuje oceny całościowych kosztów i opłacalności zamówienia.
Operatorzy zainteresowani częstotliwościami z pasma 1800 MHz od przyszłego tygodnia będą mogli składać do Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej swoje oferty. Mają na to więcej czasu niż pierwotnie planowano, bo 60 dni. – Najważniejsze będzie kryterium konkurencyjności, z naciskiem na inwestycje, ale również kryterium wiarygodności podmiotu – podkreśla Magdalena Gaj, prezes UKE. Po konsultacjach zdecydowano również o wydłużeniu okresu, na jaki zostanie udzielona rezerwacja częstotliwości, z 10 na 15 lat.
Z najnowszego „Monitora konwergencji nominalnej” biura pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia euro przez Polskę wynika, iż w grudniu 2010 r. nasz kraj nie wypełniał żadnego kryterium tzw. konwergencji nominalnej.
Styczniowe wydanie Monitora Konwergencji Nominalnej potwierdziło, że obecnie - podobnie jak w kilkunastu ostatnich miesiącach - Polska wypełnia wyłącznie kryterium stóp procentowych spośród kilku kryteriów warunkujących możliwość wprowadzenia waluty euro.
a