Do hali przylotów wchodzą obcokrajowcy. Tuż obok nich pojawiają się pseudotaksówkarze i zaczynają ich nagabywać. Do centrum Warszawy wiozą turystów za 100-140 zł. Takie sytuacje na lotnisku Okęcie powtarzają się nagminnie. Władze lotniska nie reagują, bo boją się o bezpieczeństwo swoich pracowników.