Sercem miasta, a zarazem jego najciekawszą częścią jest Starówka. Z ciągnącym się od zamku, a ściślej przylegającego do niego niewielkiego Placu Zamkowego, Placem Głównym (Hlavné námestie). Jak w większości spiskich miast i miasteczek, w rzeczywistości jest to długa na chyba ze 200 metrów, tylko nieco szersza ulica.
Ilekroć jestem na słowackim Spiszu, staram się wpaść, chociażby na krótko, do Kieżmarku (po słowacku Kežmarok). To niespełna 17-tysięczne miasto powiatowe położone w widłach uchodzącej do Popradu rzeczki Ľubicy ma bowiem wiele uroku. Ponadto ciekawą, bardzo burzliwą historię oraz sporo zabytków. Wśród nich jedyny całkowicie zachowany zamek miejski na Spiszu oraz sławny protestancki kościół „artykularny". Dla turystów ma zaś interesującą ofertę. Tym razem pobyt związany był z noclegiem, którego gościnnie udzielił nam – 12 –osobowej grupce członków i przyjaciół Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" 4* hotel „Hvezdoslav".
Tuż za naszą południową granicą leży jeden z najpiękniejszych regionów Słowacji, Spisz. Ściślej jego przeważająca część, bo z łącznie 3,7 tys. km² jakie obejmuje, 195,5 km² należy obecnie do Polski. Po słowackiej stronie znajduje się wiele zabytkowych i pięknych miejscowości, z których najbardziej znanymi są: Poprad, Kieżmark, Nowa Wieś Spiska, Lewocza, Spiskie Podgrodzie ze Spiską Kapitułą i Spiskim Zamkiem oraz Stara Lubowla. Właśnie większość z nich, w tym wszystkie znajdujące się na Liście Dziedzictwa UNESCO, były celem parodniowego wypadu Stowarzyszenia Globtroter.
a