Czy masz rewolucyjne poglądy polityczne, albo chcesz upamiętnić swoją relację z drugą osobą na zawsze? Nowa sekcja graffiti na Wielkim Murze Chińskim pozwala uwiecznić swój geniusz na tak długo, jak tylko mur będzie istniał.

Rozpoczęła się czwarta edycja festiwalu na Pradze, o Pradze i dla Pragi. Tegoroczne, 366. urodziny Pragi odbywają się w dniach 6-10 lutego 2014 roku w różnych praskich lokalizacjach.

Na terenie stolicy w ubiegłym roku doszło do 24 tysięcy aktów wandalizmu. Na usunięcie zniszczeń przeznaczono łącznie prawie 1,5 miliona złotych. Ofiarą wandali padały najczęściej elementy infrastruktury przystankowej. Do końca października trwa kampania „Nie toleruj, powiadom", która ma na celu powstrzymanie niszczycielskich zapędów wandali. Może dotrze do nich, że wszyscy musimy płacić za ich bezmyślność.

Street Art Doping – jeden z najważniejszych w Polsce festiwali prezentujących sztukę w przestrzeni publicznej - rozpocznie się w sobotę 13 lipca o godzinie 12 zawodami longboardowymi na ulicach Górnośląskiej i Myśliwieckiej. Na ścianach warszawskich budynków pojawią się tego dnia prace trzech rozchwytywanych na świecie artystów.

„Syn Ulicy", to graffiti poświęcone pamięci Stanisława Grzesiuka. Obraz namalowany jest na Mokotowie. W historycznym budynku, przy ulicy Puławskiej 143. Zaraz obok stacji Metra Wilanowska.

Graffiti ciągle się zmienia. Tak, jak ulica żyje - wciąż ewoluuje – pędzi do przodu. I nikt nie posiada nad tym kontroli. Wolność to największa siła sztuki ulicy.

Mur nie runie, jeżeli ktoś w niego nie uderzy. Banksy to artysta, który bije w mur całą swoją duszą.

W dniach 27-28 września wolontariusze WWF odrysują sylwetkę morświna w najbardziej rozpoznawalnych punktach przestrzeni miejskiej. Oryginalne graffiti będzie można zobaczyć w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Słupsku, Toruniu, Gdyni i Wrocławiu.

Stację PKP Powiśle pokryły różnego rodzaju bazgroły. Teraz w niczym nie przypomina ona odnowionej tuż przed Euro 2012 stacji. Kolejarze zastanawiają się, czy by nie oddać ścian do dyspozycji grafficiarzy-artystów, którzy przejście pokryliby kolorowymi rysunkami. Jednak stołeczny konserwator zabytków wyklucza taką możliwość.