Szereg danych makro, jakie dziś spłynęły na rynek z największej gospodarki świata usprawiedliwia przeprowadzany w pierwszej godzinie po otwarciu atak indeksu S&P500 na poziom 2000 pkt. Gdyby nie obawy o szybsze podwyżki stóp procentowych przez FOMC, indeks S&P mógłby być nawet kilka procent wyżej.
a