Niewiele ponad 30 km od Adriatyku, w górach na wysokości około 650 m n.p.m., u stóp masywu Lovćena i nad przepływającą przez dolinę rzeką Cetina od której wzięła nazwę, leży kilkunastotysięczne miasteczko Cetynia (Cetinje). Na przełomie XIX i XX wieku stolica jednego z najmniejszych krajów europejskich, królestwa Czarnogóry. Nadal zresztą, mimo przeniesienia po II wojnie światowej stolicy republiki, w ramach federacyjnej Jugosławii, do Titogradu – obecnie Podgoricy, honorowa „Prijestolnica Crne Gore" – Stolica Czarnogóry i siedziba jej prezydenta.
Na początku maja br. gościliśmy w SD-P „Globtroter" podwarszawską gminę Lesznowola, z jej wójtem Marią Jolantą Batycką-Wąsik oraz gronem współpracowników. Nadszedł więc czas na rewizytę.
Rzadki to przypadek, aby niemal środek prawie ćwierćmilionowego miasta zajmowało duże sztuczne jezioro skromnie nazywane tu Stawem. Sztuczne, gdyż powstało ono w wyniku przegrodzenia w XVI wieku rzeki Seret groblą z przepustem, a duże, bo długie na 4 kilometry i szerokie od 500 do 800 metrów. Tak jest na Ukrainie, w Tarnopolu, mieście, wcześniej zaś twierdzy założonej w 1540 roku przez hetmana wielkiego koronnego Jana Tarnowskiego.
Lokalizacja Kamieńca Podolskiego jest jedną z najbardziej niezwykłych nie tylko w Europie. Rzeka Smotrycz, dopływ Dniestru, płynie głębokim do kilkudziesięciu metrów jarem, tworząc niemal pełną pętlę. W niej znajduje się skaliste wzgórze o powierzchni blisko 120 hektarów. Na nim wznosi się zaś malownicze, historyczne centrum Kamieńca Podolskiego.
Ta śródziemnomorska wyspa położona pomiędzy Sycylią a Afryką, z liczbą mieszkańców niewiele przekraczającą 400 tysięcy, przyjmuje każdego roku ponad 1,3 mln turystów – liczba ta ciągle rośnie.
a