Gazeta Finansowa przyznała kolejne Plusy i Minusy Tygodnia. W najnowszym numerze Plus GF otrzymała Beata Szydło, premier RP.
Parafrazując wyborcze hasło Bila Clintona: it's the economy, stupid, można śmiało założyć, że nie ma dobrej gospodarki bez dobrej edukacji. Chyba nie przez przypadek najlepsze uniwersytety znajdują się w USA i Anglii a nie Bułgarii i na Białorusi. Nam bliżej do tych ostatnich, najlepsze polskie uczelnie znajdują się w czwartej setce światowych rankingów (UW i UJ). Dla porównania, lepszą pozycję, bo na początku drugiej setki ma Ruch Chorzów w rankingu europejskich klubów piłkarskich.
Zachowanie prezesa Andrzeja Rzeplińskiego nie pozostawia wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny jest mocno upolityczniony, a jego stary skład reprezentuje interesy poprzedniej władzy.
Gazeta Finansowa przyznała w swoim pierwszym listopadowym numerze Plusy i Minusy Tygodnia. Minus powędrował do Ewy Kopacz, premier RP.
W tych wyborach po jednej stronie stanie „klasa polityczna"; ludzie zaprawieni w sprawowaniu rozmaitych urzędów, świetnie wiedzący, gdzie i za jaki sznurek pociągnąć – i umiejący wykorzystywać miejscowe układy.
Rząd ma swoją telewizje, której misją jest promowanie rządu. Rząd ma koncerny energetyczne, które podejmują nierentowne projekty, żeby generować sztuczne zatrudnienie. Ma koncerny paliwowe, które manipulują ceną benzyny, żeby poprawić nastrój przed wyborami. Pociąga za sznurki największego banku, lokalne władze wydają swoje gazety, niszcząc prywatną konkurencję. Zawiaduje kolejami, samolotami, aż dziw, że dopiero teraz wpadł na pomysł rządowego podręcznika dla pierwszoklasistów. Premier Tusk, powoli ale konsekwentnie, buduje solidne podstawy socjalistycznego państwa. W którym edukacja pełni oczywiście ważną rolę. Jeden podręcznik, jedna wykładnia ideowa i co tu dużo gadać – trochę więcej państwa i więcej publicznych pieniędzy do rozdania.
Jak doniósł tygodnik „Wprost", biegły, którego prokuratura poprosiła o wycenę zegarka byłego ministra transportu Sławomira Nowaka, nie miał do tego kompetencji. Przypomnijmy – to nieuwzględnienie w oświadczeniu majątkowych polityka PO czasomierza, otrzymanego od przyjaciela, stało się powodem odejścia Nowaka z resortu. Nie jest to zresztą jedyna sprawa, w której pojawiają się zastrzeżenia wobec kompetencji biegłych.
a