Jeszcze do niedawna informacje o Birmie (a właściwie o Myanmar) rzadko gościły na łamach polskich gazet. Jeśli nawet pojawiały się czasem, to raczej w kontekście doniesień o wojskowej juncie, przewrotach, czy łamaniu praw człowieka. Od kilku lat sytuacja diametralnie się zmieniła. Zarówno w Internecie, jak i w prasie drukowanej coraz częściej pojawiają się reportaże z tego pięknego i tajemniczego (zwłaszcza dla Europejczyków) państwa leżącego w Azji Południowo-Wschodniej. Coraz więcej można też znaleźć ciekawych ofert biur podróży zapraszających nas do tego egzotycznego miejsca.
Odnaleziony w 1938 przez nazistów tybetański posążek kryje w sobie więcej tajemnic, niż mogłoby się na pozór wydawać. W następstwie przeprowadzonej analizy geochemicznej okazało się, że wykonany jest z jednego kawałka bardzo rzadkiego meteorytu.
Mityczna para ptaków hamsa, podobnych do kaczek, jest tutaj wszędzie. Samica siedząca na grzbiecie samca przewija się w herbie, reklamach, pamiątkach, a także… opinii Birmańczyków o tutejszych kobietach. Mężczyźni z Bago uważani są za bardziej rycerskich, delikatniejszych wobec kobiet niż mieszkańcy innych regionów kraju. Tamci z kolei żartują, że chyba nie odważą się wziąć sobie stąd żony; obawialiby się, że tak jak kaczor hamsa znajdą się pod jej pantoflem.
a