O wyróżnieniu w Konkursie Literackim im. Józefa Mackiewicza, dalszych planach wydawniczych i sukcesie „Bestii" rozmawiamy z Tadeuszem M. Płużańskim, dziennikarzem i reporterem, autorem książki „Bestie".
Książka „Bestie" Tadeusza M. Płużańskiego otrzymała wyróżnienie w Konkursie Literackim im. Józefa Mackiewicza. Wyróżniona została także Renata Lis za książkę „Ręka Flauberta" - biografię autora „Pani Bovary". Główną Nagrodę przyznano pośmiertnie Tomaszowi Mercie za tom pism zebranych „Nieodzowność konserwatyzmu".
- Nie czuję potrzeby zemsty. Ja jestem od tego, żeby te sprawy opisać, a nie, żeby stawiać stalinowców przed sądem, ale uważam, że powinno to mieć miejsce - mówił w jednym z wywiadów Tadeusz M. Płużański. Najbliższe spotkania z autorem „Bestii" odbędą się w Opolu i Częstochowie.
„JÓZEF FRANCZAK, ŻYŁ LAT 45, ZGINĄŁ 21.X.1963. POŚWIĘCIŁ ŻYCIE ZA WOLNOŚĆ OJCZYZNY KTÓREJ NIE DOCZEKAŁ” – taki napis wyryła rodzina na skromnym grobie w podlubelskich Piaskach w 1983 roku, 20 lat po śmierci „Lalka”.
Bezprawne aresztowanie gen. Augusta Emila Fieldorfa „Nila” 21 listopada 1950 r. usankcjonowała prokurator Helena Wolińska. W konsekwencji doprowadziło to do śledztwa, skazania i zamordowania jednego z największych bohaterów Polski Podziemnej.
7 marca 1949 r. został stracony wraz z sześcioma podkomendnymi – żołnierzami Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Podstawą rozstrzelania był wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie, chyba najbardziej krwawego trybunału śmierci w stalinowskiej Polsce. Tak zginął Hieronim Dekutowski „Zapora”, jeden z najsłynniejszych bohaterów antysowieckiej partyzantki, najbardziej znany i poszukiwany przez szwadrony NKWD i UB żołnierz Lubelszczyzny.
Aresztowanie „wroga ludu” często pociągało za sobą represje wobec najbliższych. Rozpracowanie bohatera Polski Podziemnej Witolda Pileckiego spowodowało uwięzienie 23 osób, w tym kilku kobiet – głównie żon i matek zatrzymanych. One też przeżyły koszmar śledztwa.
Jeśli dziś pseudonim „Inka” komukolwiek się kojarzy, to z Haliną G., która miała wystawić gangsterom ministra sportu Jacka Dębskiego i została potem skazana przez sąd III RP. Tymczasem była wcześniej inna „Inka” - też skazana, ale przez komunistów i za wolną Polskę.
Żołnierze Wyklęci to ci, którzy chcieli Polski wolnej i niepodległej, bez okupacji sowieckiej. Walczyli z komunistami mniej więcej do połowy lat 50. Jako żołnierze przedwojennej Polski stanowili łącznik między II Rzeczpospolitą a narastającym w PRL-u oporem, który ujawnił się w latach 1956, 1968, 1976. Byli pionierami tej drogi, której ukoronowaniem stało się zwycięstwo Solidarności.
„Żyliśmy wśród nich. Niektórych, jak Baumana, Baczkę czy Brusa wykreowano na naszych bohaterów, za których w czas marcowych protestów roku 1968 braliśmy pałą po głowie" - pisze Marcin Wolski o bohaterach książki Tadeusza M. Płużańskiego. Autora „Bestii" będzie można spotkać w tym tygodniu m.in. w Radomiu i Jeleniej Górze.
a