Debiut 38-letniego László Nemesa – nagrodzony Grand Prix na tegorocznym festiwalu w Cannes – przełamuje dotychczasowe, typowe dla fabuł o Holokauście klisze narracyjne. Reżyser rezygnuje z epickiej skali, która tworzy iluzję, że jesteśmy w stanie pojąć skalę tej zbrodni. Film Nemesa cechuje maksymalny realizm i perspektywa jednostki patrzącej na fragmenty piekła. „Syn Szawła" powstał z głębokiej potrzeby autentyczności, a drobiazgowa dokumentacja i produkcja zajęły twórcom pięć lat. Być może dlatego Claude Lanzmann, twórca legendarnego dokumentu „Shoah", przeciwnik filmowych inscenizacji Zagłady, podszedł po seansie do Nemesa i podziękował mu za film. „Syn Szawła" to perfekcyjny, porażający i trzymający w napięciu obraz, który przejdzie do historii kina. "Syn Szawła" pojawi się w kinach od 13 listopada 2015.
Film "Pilecki" w reżyserii Mirosława Krzyszkowskiego do regularnej dystrybucji kinowej trafi 25 września 2015 roku. Data ta została wybrana nieprzypadkowo. 75 lat temu, 19 września 1940 Witold Pilecki dobrowolnie dał się schwytać Niemcom podczas łapanki w alei Wojska Polskiego 40 w Warszawie. Potem - zgodnie ze swoim planem - trafił do obozu Auschwitz, by zaświadczyć o ludobójstwie i stworzyć ruch oporu. Stowarzyszenie Auschwitz Memento pisze na swojej stronie: Nie godzimy się na narodową niepamięć! Europa nie może nie wiedzieć! Polska musi pamiętać!
W Warszawie w wieku 93 lat zmarł 24 kwietnia 2015 roku Wielki Polak, Władysław Bartoszewski. Do końca aktywny w swojej działalności - zawsze zgodnie z dewizą "Warto być przyzwoitym".
Jak podaje portal politykawarszawska.pl Witold Pilecki doczeka się w końcu upamiętnienia w Warszawie. Organizatorom akcji „Chcemy pomnika rotmistrza Pileckiego w Warszawie" udało znaleźć się miejsce godne upamiętnienia bohaterskiego ochotnika do Auschwitz.
Aresztowanie „wroga ludu” często pociągało za sobą represje wobec najbliższych. Rozpracowanie bohatera Polski Podziemnej Witolda Pileckiego spowodowało uwięzienie 23 osób, w tym kilku kobiet – głównie żon i matek zatrzymanych. One też przeżyły koszmar śledztwa.
a