Odkąd pamiętam każdy rząd zapowiadał uszczelnienie systemu podatkowego i likwidację szarej strefy. Prostym hasłem „uszczelnianie" pozornie zamykał usta opozycji wyrażającej obawy, skąd rząd weźmie pieniądze na zapowiadane fanaberie socjalne czy niezbędne inwestycje w infrastrukturę.
Gazeta Finansowa przyznała swoje kolejne Plusy Tygodnia. W ostatnim numerze wyróżniony został Krzysztof Król, doradca Prezydenta RP.
Zeszły tydzień mógł dla GPW być całkiem niezły, ale sytuację skomplikowało zaostrzenie konfliktu na Ukrainie, gdzie oddziały rosyjskie zajmowały tereny w pobliżu Morza Azowskiego, a prezydent Ukrainy nazwał to otwartą agresją Rosji. Przez to wydarzenie indeksy tąpnęły, a szczególnie mocno spadły indeksy przy Książęcej.
Rząd po szczytnym hasłem odciążenia kieszeni rodziców zapowiedział wprowadzenie jednego, państwowego podręcznika dla klas pierwszych. Zaskoczenie? Owszem, bo to wolta o 180 stopni – jeszcze kilka tygodni temu urzędnicy MEN przekonywali nas publicznie, że różnorodność podręczników i możliwość wyboru przez nauczyciela są fundamentem utrzymywania wysokiej jakości edukacji. Co więcej, rząd rozpoczął także otwartą walkę z rynkiem wydawniczym – w oficjalnych wypowiedziach resort edukacji stara się przedstawić komercyjnych wydawców jako największe zło polskiej edukacji. Co ciekawe, ostrze krytyki skierowane jest przeciwko wydawcom, chociaż na rynku funkcjonują przecież jeszcze i dystrybutorzy, i księgarze. O co zatem chodzi?
Rząd ma swoją telewizje, której misją jest promowanie rządu. Rząd ma koncerny energetyczne, które podejmują nierentowne projekty, żeby generować sztuczne zatrudnienie.
Redakcja tygodnika gospodarczego Gazeta Finansowa przyznała Minus Tygodnia Prezesowi Rady Ministrów, Donaldowi Tuskowi. Poniżej uzasadnienie tej decyzji:
1. W poprzednim tygodniu premier Tusk uczestniczył aż w 3 konferencjach prasowych, przy czym podczas tej ostatniej w piątek 10 stycznia, sypnął tak kolejnymi obietnicami wyborczymi, że dziennikarze nazwali to wystąpienie „małym expose" szefa rządu.
Polska Razem to zlepek ludzi i środowisk, które wypadły z głównego nurtu polityki. Żeby do niego powrócić łączą siły, chcą tworzyć nową jakość na politycznym rynku. Wyglądają na uczciwych, spokojnych i wiarygodnych. Ale czy na tym polega polska polityka?
Tworzona przez komunistów legenda jest taka: na Orawie działał niejaki Janosik. Ten bohaterski zbójca rabował bogatych, a zrabowane pieniądze rozdawał biednym. Za co był kochany przez lud...
a