Do śródmiejskiej komendy zgłosił się menadżer teatru przy ul. Marszałkowskiej, który po przyjściu do pracy stwierdził, że drzwi do pomieszczenia kasowego są otwarte, a z kasetki zniknęło 25 tys. zł. Poinformował jednocześnie, że kiedy opuszczał teatr około 3.00 nad ranem zamknął wszystko na klucz.
Policjanci zaczęli pracować nad sprawą i ustalili, że osobą, która pozostała w budynku była jedynie 33-letnia Aneta N. Kobieta ostatnia opuszczała budynek teatru. Wczoraj nad ranem pojechali do miejsca zamieszkania kobiety w Łazach. W mieszkaniu zastali również jej męża, przy którym znaleźli ponad 6 tys. zł.
Aneta N. została zatrzymana i przewieziona do śródmiejskiej komendy. Kobieta przyznała się do kradzieży i powiedziała, gdzie ukryła pieniądze. Funkcjonariusze znaleźli około 13 tys. w saszetce schowanej pod kołem zapasowym samochodu. Okazało się, że Aneta N. zdążyła już kupić auto. Samochód również został zabezpieczony.
Anecie N. przedstawiono zarzuty włamania do pomieszczenia kasowego i kasetki oraz kradzież pieniędzy.
{jumi [*9]}