wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
wtorek, 30 marzec 2010 16:14

O ustawie medialnej u prezydenta

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
O ustawie medialnej u prezydenta www.prezydent.pl

Przedstawiciele Komitet Obywatelski Mediów Publicznych (KOMP), którzy przygotowali tzw. obywatelski projekt ustawy medialnej próbowali namówić do jej poparcia prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ministrów z jego Kancelarii.

{jumi [*4]}Prezydent, w liście odczytanym na początku spotkania przez szefa jego Kancelarii, min. Władysława Stasiaka, wyraził „wysokie uznanie dla wszystkich osób, które swoimi wysiłkami przyczyniły się do powstania projektu”. Opowiedział się przy tym za wspieraniem i promowaniem twórczości polskich pisarzy, filmowców, muzyków i plastyków, które  stanowi jeden z najżywotniejszych interesów państwa. „Media publiczne powinny stanowić ważne narzędzie kształtowania polityki kulturalnej. Cywilizacyjny rozwój należy do niezmiennych priorytetów polskiej racji stanu” – podkreślił prezydent. Zwrócił także uwagę na „ujawnione w ostatnim czasie niezwykle poważne kłopoty finansowe, z którymi borykają się media publiczne”. Zdaniem Kaczyńskiego sprawia to, że „kwestia stworzenia nowego systemu finansowania mediów stała się już dzisiaj problemem palącym”. Prezydent zakończył list deklaracją skierowaną do przedstawicieli KOMP: „w mojej osobie znajdą Państwo zawsze życzliwego promotora działań na rzecz polskiej kultury”.

Występująca w imieniu KOMP, reżyserka Agnieszka Holland, oświadczyła, że liczy na życzliwość i konsensus wobec projektu ustawy „całej klasy politycznej”, w tym głównych sił reprezentowanych w parlamencie. „Jeśli chcemy, by Polska pod względem kształtu jej mediów publicznych, nie została pariasem Europy, muszą być one zorganizowane w nowy sposób” – stwierdziła Holland. W związku z tym ma ona nadzieję, że „po uchwaleniu ustawy media publiczne będą wolne od wpływu polityki i polityków”. A także, że będą one „finansowane i zarządzane poza kontrolą polityczną, lecz jedynie społeczną”. Według Holland trzy warunki sine qua non, aby można było uznać, że nowa ustawa faktycznie zaczęła funkcjonować, to przekształcenie mediów publicznych, znajdujących się obecnie jej zdaniem w dramatycznej sytuacji, w „media społeczne, silne i niezależne (kontrolowane przez społeczeństwo i jemu służące)”.

Ostateczna decyzję wobec aprobaty projektu ustawy (bądź jego zawetowania) prezydent podejmie w momencie, gdy zostanie mu ona przesłana po uchwaleniu prze Sejm i Senat. Obecnie dokument przygotowany przez KOMP znajduje się w fazie dyskusji wśród różnych sił i instytucji społecznych i politycznych. Ma niedługo trafić do Sejmu. Projekt ustawy medialnej przygotowany przez KOMP przewiduje odsunięcie polityków od wpływu na publiczną telewizję i rozgłośnie radiowe. Ponadto odbiera Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji prawo wyboru rad nadzorczych mediów publicznych. Jednocześnie przewiduje stworzenie 250-osobowego Kolegium Elektorskiego złożonego z osób zgłoszonych m.in. przez organizacje pozarządowe, konferencje rektorów szkół wyższych, organizacje twórców i dziennikarzy oraz samorządy lokalne. Z tego gremium losowo miałby być wyłaniany 50-osobowy Komitet Mediów Publicznych, który z kolei w konkursie wybierze siedmioosobową Radę Mediów Publicznych. W ręce Rady trafi większość władzy nad mediami publicznymi: będzie przydzielać stanowiska, dzielić pieniądze i określać zadania mediów. Media publiczne będą finansowane z pobieranej wraz z podatkiem dochodowym opłaty w wysokości 8 zł miesięcznie.

{jumi [*9]}

a