Niewiele osób wie czym dokładnie zajmuje się Narodowe Biuro Rozpoznania (National Reconnaissance Office – NRO). Jeszcze mniej osób wie, że ta jedna z najtajniejszych agencji Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych posiadała dwa mocniejsze teleskopy niż „Hubble", których już najzwyczajniej w świecie przestała używać.
Teleskopy NRO-1 i NRO-2 zostały zaprojektowane z myślą o działalności wywiadowczej, obecnie zdemontowane, znajdują się w magazynie gdzieś w północnej części stanu Nowy Jork. Oba posiadają, podobnie jak teleskop Hubble'a, lustra o średnicy 2,4 metra, jednak w przeciwieństwie do teleskopu cywilnego, są również zaopatrzone w zwrotne lustro poboczne dające możliwość uzyskania jeszcze ostrzejszego obrazu. Co to oznacza? Teleskop tej kalsy co Hubble może uzyskać doskonały obraz monety znajdującej się na szczycie Pomnika Waszyngtona, a teleskopy NRO mają rozdzielczość 100 razy większą niż Hubble. To jednocześnie imponujące i niepokojące.
Ten niespodziewany podarunek daje NASA możliwość wznowienia planu wystrzelenia nowego teleskopu kosmicznego w celu badania tajemniczej „czarnej materii", która powoduje rozszerzanie się wszechświata. Nie obędzie się jednak bez problemów bardziej przyziemnych, bo czysto finansowych. NASA sama musi wyposażyć dwa podarowane satelity w aparaty, spektrometry i pozostałe instrumenty naukowe, a także musi znaleźć pieniądze na ich obsługę. A może to potrwać do 2020 r., gdyż NASA zmaga się z ogromnymi problemami z pieniędzmi i pod znakiem zapytania stoi nawet ukończenie bieżącego projektu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.
W zasadzie nie wiadomo do czego wcześniej teleskopy były wykorzystywane oraz czemu wyszły z użytku. Choć NRO jest jawną agencją kosmiczną (i jednej z 16. agencji wywiadowczych USA), zajmuje się jednak wyłącznie satelitami szpiegowskimi i innymi związanymi z przestrzenią kosmiczną projektami wywiadowczymi. Nasuwa się zatem kilka bardzo interesujących pytań. Skoro wojsko oddało dwa teleskopy mocniejsze od Hubble'a oznaczać to może tylko jedno – posiada już nowszą i lepszą technologię. Ciekawe czym teraz wojsko na nas patrzy?
