Jak głosi komunikat Komendy Stołecznej Policji mundurowi, w paczce znajdowało się 7 skorup granatów, zapalniki bez cech niebezpiecznych, 3 karabiny maszynowe z zaspawanymi iglicami. Jak się okazało, przedmioty nie stwarzają niebezpieczeństwa. Prawdopodobnie zostały przesłane w celach kolekcjonerskich lub artystycznych.
Dziś o 7.00 rano pracownik jednej z firm kurierskich powiadomił policjantów z Ochoty o paczce, z której wypadł granat wraz z zapalnikiem. Na miejsce natychmiast zostały skierowane policyjne załogi, w tym policjanci stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Na miejscu ewakuowano 120 osób, głównie pracowników firmy.
Po dokładnym sprawdzeniu zawartości przesyłki, która została wysłana z jednego z krajów Europy Zachodniej na Wschód policjanci zabezpieczyli 7 skorup granatów, zapalniki bez cech niebezpiecznych, 3 karabiny maszynowe z zaspawanymi iglicami.
Specjaliści ocenili, że znalezisko nie stwarza niebezpieczeństwa. Ustalono także nadawcę paczki, który w piśmie do firmy kurierskiej oświadczył, że przedmioty mają jedynie charakter dekoracyjny i artystyczny i zostały przesłane jako rekwizyty.
Przedmioty zostały zabezpieczone przez policjantów
{jumi [*9]}