wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
wtorek, 20 marzec 2012 11:58

Przyszłość polskich torów

Napisane przez Maciej Pawlak
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

21 marca Krajowa Izba Odwoławcza ostatecznie rozstrzygnie, kto wybuduje system sterowania ruchem kolejowym na 104 km odcinku Warszawa-Radom. W razie wygranej, Zakłady Automatyki Kombud, jeden z uczestników zorganizowanego w związku z tym przetargu, zamierzają tam wybudować ten sam system MOR-3, który mógł być jedną z przyczyn marcowej katastrofy pod Szczekocinami.

Polska infrastruktura kolejowa o znaczeniu regionalnym i lokalnym jest szczególnie zdegradowana technicznie. Główny problem stanowi niedostosowanie kolei do obsługi dużych ilości pasażerów występujących między dużymi aglomeracjami. A zwłaszcza między Warszawą i takimi miastami jak: Łódź, Gdańsk, Poznań, Wrocław, Szczecin. Szczególnego znaczenia nabiera więc modernizacja linii kolejowej nr 8, która stanowi tzw. magistralę świętokrzyską, łączącą aglomeracje Radomia, Skarżyska Kamiennej i Kielc z Warszawą.

Inwestycja będzie przebiegać etapami. Obecnie ma być modernizowany odcinek Warszawa Okęcie - Radom. Chodzi o przystosowanie go prędkości maksymalnej 160 km/h dla pociągów pasażerskich. A także o osiągnięcie wymaganych standardów technicznych. W listopadzie ub.r. PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) ogłosiły przetarg. Zakres modernizacji obejmuje zaprojektowanie i wybudowanie zintegrowanego systemu sterowania i kierowania ruchem kolejowym na wspomnianym odcinku. Na realizację całego kontraktu zarządca linii kolejowych przeznaczył kwotę ponad 300 mln zł. W postępowaniu przetargowym wystartowało czterech oferentów (konsorcjum Thales Polska, Bombardier Transportation, Qumak-Sekom oraz Zakład Automatyki Kombud. Z oferty złożonej w PKP PLK wynika, że Kombud zamierza zamontować między Warszawą a Radomiem na przewidzianym do modernizacji odcinku linii kolejowej te same urządzenia sterowania ruchem kolejowym, które wcześniej uruchomiła na linii kolejowej nr 64 Kozłów – Koniecpol. To tam 3 marca br. pod Szczekocinami doszło do katastrofy, w której śmierć poniosło 16 osób. W postępowaniach prokuratorskim oraz prowadzonym przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych (PKBWK) jako jedna z głównych badanych przyczyn katastrofy rozpatrywana jest awaria urządzeń automatyki kolejowej. Z informacji ujawnionych przez prokuraturę oraz informacji przekazywanych w mediach wynika, że od dnia uruchomienia systemów na linii w listopadzie 2011 r., zamontowane przez Kombud urządzenia (system MOR-3) ulegały awarii co najmniej kilkanaście razy. Prokuratura i PKBWK jak dotąd nie odrzuciły jednoznacznie tezy o wadliwości działania systemu zamontowanego na linii, gdzie doszło do katastrofy. Jedyną stroną, która potwierdziła sprawność tego systemu był Kombud, producent tego systemu będący jednocześnie wykonawcą robót instalacyjnych. Firma ta nie wygrała przetargu zorganizowanego przez PKP PLK i złożyła w związku z tym odwołanie, które będzie rozpatrywane jutro przez Krajową Izbę Odwoławczą.

{jumi [*9]}

a