Dodatkowym czynnikiem, który zwiastuje dalsze obniżki jest zwiększająca się podaż - np. w ciągu ostatniego miesiąca w serwisie Szybko.pl ilość ofert sprzedaży mieszkań wzrosła o 7 proc. Najwięcej nowych ogłoszeń pochodzi z Gdańska, Poznania i Warszawy, gdzie pojawiło się o 13 proc. więcej mieszkań wystawionych na sprzedaż.
Do tej pory klienci wykupywali lokale spełniające kryteria RnS. W efekcie w największych aglomeracjach zniknęła z rynku spora część takich lokali ale nadal dość łatwo można znaleźć w każdym z dużych polskich miast, znaleźć nieruchomość mieszczącą się w limitach cenowych programu.
Czerwcowa analiza cen transakcyjnych nie przynosi znaczących zmian w stosunku do maja 2011 r. Najwyższe wahania pośrednicy z Metrohouse & Partnerzy odnotowali w Krakowie, gdzie średnia cena sprzedawanego mieszkania wzrosła o 2,7 proc. do 6507 zł za mkw. Wzrosty miały miejsce także w Gdańsku (o 1,7 proc.), do 5718 zł za mkw.
Spadają natomiast stawki transakcyjne w Łodzi - obecnie średnia ofertowa na rynku wtórnym w tym mieście wynosi poniżej 4 tys. zł za mkw. W innych aglomeracjach bez większych zmian. We Wrocławiu średnia cena mkw. za lokum z drugiej ręki wynosi 5882 zł, w Warszawie - 7826 zł za mkw., a w Gdyni - 5605 zł za mkw.
W dalszym ciągu maleje różnica między ceną transakcyjną a ofertową. W Gdańsku jest to już tylko 2,3 proc., w Poznaniu 4,2 proc., a w Łodzi - 5,9 proc. - Urealniają się ceny ofert wystawianych przez sprzedających. Przy dużej podaży mieszkań na rynku wtórnym wystawianie oferty po cenach znacznie odstających od możliwej do osiągnięcia wartości powoduje całkowity brak zainteresowania ofertą i znacznie przedłużającą się sprzedaż. Dotyczy to szczególnie mieszkań z segmentów cenowych rzadziej wybieranych przez klientów, lokali 3 - 4 pokojowych - tłumaczy Marcin Jańczuk z Metrohouse & Partnerzy.
Nadal jednak są miejsca, gdzie ceny ofertowe dość znacznie odbiegają od cen osiąganych w transakcjach. Tak jest na przykład w Gdyni. Tam na najszybszą sprzedaż mogą liczyć mieszkania najtańsze. Znacznie łatwiej sprzedać lokum do remontu, zbudowane w przestarzałej technologii niż mieszkanie wybudowane w ostatnich latach, którego cena jest poza zasięgiem zdolności kredytowej większości potencjalnych kupców.
Nabywcy w ubiegłym miesiącu w znacznej mierze koncentrowali się na kawalerkach, ze względu na ich niską cenę. Według raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, udział sprzedaży kawalerek we wszystkich transakcjach wynosi od 9 proc. w Poznaniu do 20 proc. w Krakowie i Łodzi. Oprócz Poznania, w innych miastach odsetek transakcji sprzedaży mieszkań jednopokojowych był wyższy niż procentowy udział takich lokali w ofercie, Np. w Gdyni zaledwie 9 proc. wszystkich ofert na rynku wtórnym stanowiły mieszkania jednopokojowe, a odsetek sprzedaży takich mieszkań osiągnął poziom 15 proc. wszystkich transakcji.
Najtaniej za mkw. kawalerki klienci płacili w Łodzi, gdzie w niektórych transakcjach cena mkw. nie osiągnęła nawet 3 tys. zł. W Krakowie, Poznaniu i Gdyni stawka ta nie przekroczyła 5 tys. zł za mkw. W Warszawie pojawiały się umowy sprzedaży, gdzie cena mkw. przekraczała 10 tys. zł. Tego typu transakcje należały jednak do rzadkości.
{jumi [*6]}