Od pewnego czasu do mokotowskich funkcjonariuszy zaczęły docierać sygnały o mężczyźnie wykorzystującym seksualnie nieletnich. Od razu zaczęli sprawdzać te informacje. Z uwagi na charakter sprawy postępowanie w tym zakresie prowadzili policjanci wydziału dw. z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, wyspecjalizowani w prowadzeniu spraw związanych z wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Sprawa ze względu na jej intymny charakter była niezwykle trudna, zwłaszcza biorąc pod uwagę ukrywanie tego procederu oraz wstyd samych pokrzywdzonych.
W wyniku intensywnej pracy policjantów udało się ustalić podejrzanego, a także jego miejsce pobytu. Mężczyźnie udowodniono skrzywdzenie czterech chłopców. 29-latek zwabiał dzieci do swojego mieszkania, dotykał je w miejsca intymne, a także sam obnażał się przed nimi i pokazywał nieletnim treści pornograficzne. Mężczyzna wpadł w wyniku sprawnie zorganizowanej zasadzki i trafił do policyjnej celi. Policjanci podczas przeszukania mieszkania mężczyzny zabezpieczyli m.in. jego komputer, kamery oraz wszelkie elektroniczne nośniki, które zostały przekazane do ekspertyzy do policyjnego laboratorium kryminalistycznego.
Michał Ż. usłyszał zarzuty wykorzystywania płciowego osoby poniżej 15 roku życia. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Śledczy sprawdzają jeszcze czy pokrzywdzonych nie było więcej.
