czwartek, kwiecień 18, 2024
Follow Us
wtorek, 07 wrzesień 2010 11:20

Odszedł Krzysztof Łukaszewicz Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Odszedł Krzysztof Łukaszewicz. Dziennikarz, podróżnik, człowiek który zyskał sympatię wielu. Pozostanie na zawsze w naszej dobrej pamięci.
Redakcja portalu Kurier365.pl składa kondolencje Rodzinie Krzysztofa.

Krzysztof był łaską i radością naszych serc.
Historyk i dziennikarz z zamiłowania,
Podróżnik z potrzeby serca,
− obywatel świata, głodny wiedzy, głodny poznawania.
Był pasjonatem, czerpał z życia pełnymi garściami i wdychał jego uroki pełną piersią.
Otwarty na wszystko co nowe i tolerancyjny na wszystko co inne.


Zachłanny życia, twórczy, wrażliwy. Życzliwy i pobłażliwy dla spraw tego świata.
Zawsze mówił, że nie wystarczy być,
trzeba jeszcze czuć, uczuciem najszczerszym i odartym z egoizmu.
Zawsze szczery, czasami aż do bólu, ale konsekwentny w swoich przekonaniach.
Dbał, by po każdej rozmowie z drugim człowiekiem zostało w nim ziarnko wspomnienia.
Słowami poety Juliusza Erazma Bolka uważał, że „dają nam za mało życia na to, co
chcemy przeżyć i za dużo każą nam w tym czasie przeżywać tego, czego nie chcemy".
Jedno miał życie, ale po stokroć wypełnione radością smakowania i przeżywania go.
Chciał jeszcze zawracać chmury na niebie.
Świat był ciągle dla niego za mały. U kresu życia okazało się jednak, że świat jest tylko taki, jak boli.
Ciężka choroba dała o sobie znać niespodziewanie, znienacka, i zmieniła jego świat
nie do poznania.
Radził sobie z tym dzielnie, planując cały czas przyszłość, mimo, że ramy tej
przyszłości nieuchronnie zmniejszały się. Nigdy nie stracił swojego ładu
wewnętrznego, piękna i szlachetności.
Teraz musimy się już z nim pożegnać.
Przyjmijmy to ze spokojem duszy i zachowajmy go w swojej życzliwej, dobrej
pamięci. PAN tak zdecydował.
Nie zapomnijmy go, bo jego dusza ciągle jeszcze jest z nami.
Jego życie się wypełniło. Pełnią jego życia byliście Wy, bo RODZINA i przyjaciele
są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
Zachowajcie w swoich sercach życzliwość dla Krzysztofa i jego najbliższych
i wspominajcie go czasem w chwilach dobrych i złych, bo kiedy w rodzinie ktoś
umiera, pozostali potrzebują wszystkich, którzy żyją.
Zawsze będzie nam go brakowało.
Niech pozostanie na zawsze w naszej dobrej pamięci.

 

a